autor: Szymon Liebert
Twórcy Guild Wars 2 w sprawie opóźnień
Dwa dni temu opublikowaliśmy informację o prawdopodobnym opóźnieniu gry MMO Guild Wars 2. Chociaż nigdy nie poznaliśmy oficjalnej daty premiery produktu, to przesunięcie jej na 2010-2011 zostało zinterpretowane właśnie jako poślizg. Tytułu spodziewaliśmy się bowiem znacznie wcześniej. Mike O'Brien opublikował list na oficjalnej stronie projektu, wyjaśniający całą sytuację i uspokajający fanów.
Dwa dni temu opublikowaliśmy informację o prawdopodobnym opóźnieniu gry MMO Guild Wars 2. Chociaż nigdy nie poznaliśmy oficjalnej daty premiery produktu, to przesunięcie jej na 2010-2011 zostało zinterpretowane właśnie jako poślizg. Tytułu spodziewaliśmy się bowiem znacznie wcześniej. Mike O'Brien opublikował list na oficjalnej stronie projektu, wyjaśniający całą sytuację i uspokajający fanów.
Mike O'Brien, jeden ze współzałożycieli studia ArenaNet, postanowił udzielić wyjaśnień w reakcji na ostatnie plotki dotyczące opóźnień i restrukturyzacji w szeregach zachodniego oddziału NCSoft (o którego sytuacji finansowej pisaliśmy wczoraj). Część miłośników gry zastanawiała się, czy zmiany dotkną także ArenaNet. O’Brien twierdzi, że celem całego procesu jest właśnie umożliwienie firmie skupienie się w pełni na tak dużych projektach jak Guild Wars 2. Zespół zajmujący się tym tytułem rośnie i wciąż otrzymuje silne wsparcie ze strony wydawcy.
Twórca skomentował również sprawę dotyczącą właśnie daty wydania produktu, która wypłynęła po opublikowaniu przez NCSoft informacji finansowych i planów na najbliższe miesiące. O’Brien zauważa, że nigdy takowej nie wyznaczono – gra wyjdzie po prostu kiedy będzie skończona – i takie podejście odzwierciedlają przedstawione przez wydawcę materiały, wskazujące na bardzo szeroki przedział czasowy, w którym dzieło mogłoby zostać wydane.
Autor dał także do zrozumienia, że wie o rozczarowaniu sporej części fanów, którzy spodziewali się mniejszej luki czasowej pomiędzy wydaniem Guild Wars: Eye of the North, a startem testów drugiej odsłony serii. Twórca podkreślił ambicje zespołu i rozmach projektu, wymagającego sporej ilości czasu i odpowiednich nakładów. Firma poświęci mu tyle uwagi, ile będzie trzeba i wydaje się, że nie zamierza iść na kompromisy. Więcej informacji zostanie udzielonych dopiero, gdy prace będą zbliżały się ku końcowi.
Oczywiście powyższe informacje nie mówią nam wiele i jedynie służą uspokojeniu fanów. Wiele osób zastanawia się, jak twórcom uda się utrzymać zainteresowanie pierwszą częścią gry, która jest wciąż popularna. Rzeczywiście zespół odpowiedzialny za tworzenie drugiej odsłony został nienaruszony, jednak spodziewamy się zwolnień osób zajmujących się właśnie społecznością jedynki. Autorzy starają się jednak przekonywać, że w dalszej perspektywie zmiany w NCSoft wyjdą fanom na dobre.