Twórcy Gothica zakończyli działalność. Piranha Bytes zostało zamknięte (plotka, nowe poszlaki)
Czekamy jeszcze na oficjalne potwierdzenie, ale wygląda na to, że studio Piranha Bytes nie dostarczy światu ani Elexa 3, ani żadnej innej nowej gry.
Aktualizacja (10 lipca, godz. 11:32)
Pojawiły się kolejne poszlaki, świadczące o tym, że Piranha Bytes faktycznie kończy żywot. Pierwsza z nich to usunięcie logo firmy ze strony Embracer Group (a dokładnie z sekcji poświęconej wydawcy THQ Nordic, pod którym operowało niemieckie studio – dzięki Kadrion!).
Poza tym już w czerwcu niemieccy gracze donosili o zmianach na oficjalnej stronie Piranha Bytes – jedną z nich był nowy adres „Piranii” (5 czerwca miała nastąpić przeprowadzka z Essen przy Ruhrallee na Gladbeck przy Brucknerstr. 3), będący jednocześnie adresem domowym Michaela Rüve Jr, prezesa Piranha Bytes.
Ich zdaniem ruch ten miał „ułatwić dostarczanie korespondencji o znaczeniu handlowym i prawnym”. Nowa lokalizacja jest również siedzibą firm regioconnect GmbH, Spacetime Productions UG & Co. i Piranha Bytes Real Estate GmbH, także zarządzanych przez Michaela Rüve Jr.
Oryginalna wiadomość (8 lipca, godz. 13:11)
Jeszcze kilka godzin temu sytuacja twórców Gothica była niepewna, a nasze umysły rozpalała wieść o nowym studiu Björna i Jennifer Pankratz. Teraz sytuacja najpewniej się wyjaśniła – niestety, w najgorszy możliwy sposób. Studio Piranha Bytes miało zostać zamknięte po ponad 20 latach istnienia i przed wydaniem Elexa 3 (czy też WIKI6, bo tak brzmiała nazwa kodowa nowego projektu; nad Gothic Remake pracuje inne studio, Alkimia Interactive).
Jak donosi CD Action, jeden z byłych pracowników firmy podał, że deweloper de facto nie istnieje już od końca czerwca. Szansę na uratowanie firmy dawało zainteresowanie ze strony różnych inwestorów, którzy byli chętni, aby utrzymać studio przy życiu. Niestety, ostatecznie nikt nie wykupił Piranha Bytes, a środki od grupy Embracer wystarczyły na utrzymanie zespołu tylko do końca minionego miesiąca.
Informacja nie została jeszcze potwierdzona, ale redakcja CDA załączyła zdjęcia, które miały prezentować siedzibę studia w ostatnich dniach. Jeśli to autentyczne fotografie, to nie pozostawiają one wątpliwości co do „pakowania” twórców przed opuszczeniem biur.
Jeśli znalazłaby potwierdzenie, informacja CD Action nie byłaby zaskoczeniem. Już na początku roku Piranha Bytes potwierdziło krytyczną sytuację studia, aczkolwiek zespół miał nadzieję na znalezienie partnera (zapewne takiego, który wykupiłby studio z rąk grupy Embracer). Niestety, wygląda na to, że nic z tego nie wyszło. Niemniej czekamy na oficjalny komunikat.