Twórcy Darktide reagują na krytykę mikropłatności, gracze obracają to w mem
Mimo że Warhammer 40,000: Darktide to z pozoru udana produkcja, przy bliższym poznaniu wyłaniają się w niej problemy, których gracze nie potrafią znieść. Jednym z nich jest system mikrotransakcji.
Warhammer 40,000: Darktide z początku zbierał całkiem przyzwoite opinie od graczy. Z pewnością oceny byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie fakt, że tytuł wciąż trapią spore problemy techniczne. O ile na błędy te – niewynikające z celowego działania deweloperów – można przymknąć oko, tak system mikropłatności został stworzony z premedytacją i wielu nie może go wybaczyć.
Jak już zdążyliśmy się przekonać, Darktide usiane jest agresywną wręcz monetyzacją. Irytację graczy budzi przede wszystkim wycena przedmiotów względem dostępnych pakietów wirtualnej waluty zwanej Aquilą. W efekcie podczas zabawy możemy zakupić za prawdziwe pieniądze m.in. pakiet 2100 monet. Problem w tym, że do zdobycia, dajmy na to, paczki skórek potrzebne jest 2400 wirtualnych monet. Zatem gracze, którzy pragną zdobyć dodatki, muszą głębiej sięgnąć do portfeli, by dobrać dodatkowy pakiet.
Niezadowolenie fanów dotarło do twórców gry i menadżer społeczności, Hedge, poinformował na Discordzie (via Rock Paper Shotgun), że deweloperzy z Fatshark postarają się wdrożyć opcję, która umożliwi zakup dokładnie tylu monet, ile potrzeba jest do pobrania interesujących nas dodatków. Jednakże funkcja ta jest, jak stwierdził, „niezmiernie skomplikowana”, dlatego nie pojawi się w najbliższym czasie.
Jak można było się spodziewać, wypowiedź ta nie przypadła do gustu graczom, dla których zwrot „niezmiernie skomplikowany” stał się słownym memem używanym do krytyki gry za pośrednictwem Reddita. Poniżej możecie zobaczyć przykładowe komentarze. Zaznaczam przy okazji, że zrobienie screenów nie było dla mnie „niezmiernie skomplikowaną” czynnością.
Powody, dla których nie kupię tej gry w najbliższej przyszłości są niezmiernie skomplikowane.
Mój tyłek jest niezmiernie skomplikowany.
Pozbądźcie się całkowicie Aquili i po prostu przypiszcie rzeczywiste ceny rzeczom, tak jak w każdej innej branży na tym cholernym świecie.
Co ciekawe, współzałożyciel studia, Martin Wahlund, w wywiadzie dla PC Gamera tłumaczył się, że deweloperzy… zapomnieli o dodaniu jednego z pakietów waluty do gry, który pozwoliłby zakupić interesującą nas ilość wirtualnych pieniędzy.
Zapomnieliśmy dodać jeden z pakietów. W założeniu zawsze miał być przelicznik 1:1. Trochę za późno zdaliśmy sobie sprawę, że jednego z pakietów nie ma. Zatwierdzenie go zajmuje trochę czasu i tak dalej, ale z pewnością musimy to poprawić. Słyszymy naszych fanów. Źle to rozegraliśmy i musimy to naprawić, aby upewnić się, że ludzie nie mają z tym problemów – powiedział Wahlund.
Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak tylko trzymać za słowo twórców Darktide i liczyć, że ten „niezmiernie skomplikowany” proces potrwa jak najkrócej.