Twórcy Damnation zwolnieni

O tym, jaki koniec czeka twórców słabych gier, przekonali się boleśnie pracownicy firmy Blue Omega Entertainment. Studio odpowiedzialne za jedno z największych rozczarowań bieżącego roku, grę akcji Damnation, zwolniło w piątek wszystkich ludzi, którzy mieli swój udział w developingu projektu. Taką wiadomość podał na swoim Twitterze Geoff Rowland, jeden z programistów.

Na decyzję szefów Blue Omega wpłynęły z pewnością negatywne opinie, jakie prasa wystawiła Damnation, kwalifikując tytuł do grona najsłabszych pozycji ostatnich miesięcy. Jak podaje serwis Metacritic, średnia ocen gry w zależności od docelowej platformy (PC, X360 i PS3) wyniosła od 35% do 42%. Przypomnijmy, że nota, jaką nasz serwis wystawił pecetowej wersji produktu, okazała się niewiele wyższa (46%).

Żadne argumenty nie były w stanie ocalić Damnation przed klęską.

Ostatnie posunięcia Blue Omegi mają także związek z licznymi pozwami sądowymi, które firma składała przeciwko swoim biznesowym partnerom, czyli grupom Point of View i Velvetelvis, zatrudnionym przy Damnation jako podwykonawcy. Przed kilkoma dniami wyszło na jaw, że 20 stycznia Codemasters rozwiązało umowę z BOE, wyłączając tym samym zespół z dewelopingu gry. Wydawca Damnation przez cały czas kontynuował jednak współpracę z Point of View. Od tej ostatniej spółki Blue Omega domaga się 75 tys. dolarów zadośćuczynienia za złamanie warunków umowy.

Na identyczną kwotę opiewa pozew złożony przeciwko zespołowi Velvetelvis, którego niechlujstwo i niedotrzymywanie terminów zobowiązań miało rzekomo przyczynić się do zgrzytów pomiędzy Blue Omegą a Codemasters, i w konsekwencji doprowadzić do rozwiązania współpracy na wniosek wydawcy gry.

Póki co żadna z zainteresowanych stron nie skomentowała ostatnich wydarzeń, ale już teraz historia prac nad Damnation zapowiada się na obiecującą telenowelę z adwokatami w rolach głównych. Czekają nas z pewnością jeszcze niejedne raporty z sal sądowych, choć byłoby chyba lepiej, gdyby o Damnation i kłopotach z nią związanych gracze mogli jak najszybciej zapomnieć.