Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 lutego 2025, 13:08

Twórca darmowej taktycznej strzelanki punktuje youtuberów opłacanych przez „konkurencję”. Grozi im sądem za nieuzasadnioną krytykę OHD

3 tygodnie przed debiutem Operation: Harsh Doorstop 1.0 twórca gry wyjaśnia swoją nietolerancję dla „fałszywych” recenzji od osób opłaconych przez innych deweloperów i wydawców.

Źródło fot. Drakeling Labs.
i

Twórcy pozostającego we Wczesnym dostępie Steama Operation: Harsh Doorstop rozdają klucze do taktycznej strzelanki za podanie dalej ich wpisu odnośnie do ostatnich kontrowersji związanych z opiniowaniem taktycznych strzelanek przez youtuberów i streamerów – mimo że produkcja ma być „zawsze” darmowa. Ten aspekt wydaje się jedynie swego rodzaju zabiegiem, prowadzącym do zwiększenia „zasięgów” w serwisie X i zwrócenia uwagi na tę głośną sprawę przez jak największą liczbę osób.

Connor Hill opublikował kolejny wpis w serwisie X, w którym odniósł się do sprawy gróźb wobec „przekupnych” twórców zawartości (content creators, czyli youtuberów, streamerów etc.; inaczej CC). W największym skrócie: szef studia Drakeling Labs, a do niedawna także influencer znany pod pseudonimem Bluedrake42, groził sądem osobom, które w ostatnich 12 miesiącach przyjęły gotówkę (ponad 10 tysięcy dolarów) od „konkurencji” OHD i nie wspomniały o tym swoich „recenzjach”. Samo studio rzekomo miało nie mieć pieniędzy na opłacanie takich twórców zawartości.

Implikacja była taka, że owi CC mieli zestawiać produkcje wydawców, którzy im zapłacili, z innym tytułami – oczywiście tak, by to te drugie wypadały w owym porównaniu niekorzystnie. To, zdaniem Hilla, ma następować nawet w filmikach poświęconych tym innym grom. Innymi słowy, problemem dla twórców są „fałszywe” recenzje, mające nie ocenić Operation: Harsh Doorstop, lecz promować konkurencyjne tytuły, w tym Arma, Squad czy Delta Force (via Gamepressure).

Słowa Bluedrake42 nie przekonały wszystkich internautów (nawet z pominięciem kwestii, czy takie zjawisko faktycznie ma miejsce). Dlatego Hill opublikował następny wpis z dwunastominutowym filmikiem, w którym szczegółowo wyjaśnił tę kwestię.

Najwyraźniej dla „zasięgów” deweloper uznał za stosowne obiecać przekazanie klucza do gry każdemu użytkownikowi serwisu X. Co jest o tyle zabawne, że Operation Harsh Doorstop jest dostępne za darmo we wczesnym dostępie (ma 77% pozytywnych not na ponad 17 tys. recenzji i „peak” w EA na poziomie ok. 2000 graczy jednocześnie; via SteamDB) i „na zawsze” ma pozostać produkcją free-to-play. Brzmi to niemal jak celowy żart Hilla, ale kontekst wpisu nie wydaje się potwierdzać, by taka była intencja twórcy.

To bynajmniej nie pierwsze zamieszanie wokół tej taktycznej strzelanki. W listopadzie 2023 roku Bluedrake42 doniósł o kradzieży assetów przez twórców innej gry. Jednakże nawet w tej, wydawałoby się, jednoznacznej sytuacji znaleźli się internauci, którzy krytykowali postawę szefa Drakeling Labs.

Operation: Harsh Doorstop opuści wczesny dostęp 28 lutego, po ponad 2 latach w Steam Early Acces.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej