Twitter / X to najgorsza platforma pod względem dezinformacji; twierdzi EU
Unia Europejska ostrzega Elona Muska, by przestrzegał unijnych przepisów dotyczących walki z fake newsami oraz rosyjską propagandą. Platforma X (dawniej Twitter), stała się obecnie miejscem, gdzie jest tego najwięcej.
Należąca do Elona Muska platforma społecznościowa, może mieć poważne problemy na unijnym rynku. Jak donosi The Guardian, z najnowszego raportu Komisji Europejskiej wynika, że platforma X (dawniej Twitter), ma największy odsetek wpisów zawierających nieprawdziwe informacje lub propagandę, ze wszystkich portali społecznościowych działających na terenie Unii Europejskiej. Jeśli miliarder nie podejmie odpowiednich działań, by z tym walczyć, jego portal mogą czekać poważne konsekwencje.
Twitter/X nie walczy z dezinformacją
Po tym jak Elon Musk kupił Twittera, zapowiedział, że nie będzie na swojej platformie ograniczał wolności słowa. Ta deklaracja sprawiła, że portal stał się rajem dla internetowych trolli, które szybko zasypały serwis wpisami zawierającymi fake newsy oraz mowę nienawiści. Sytuacja pogorszyła się tak bardzo, że wzbudziła zainteresowanie Komisji Europejskiej, która ostrzega miliardera, że musi dostosować się do unijnego Kodeksu w zakresie dezinformacji i ograniczyć w swoim serwisie ilość fake newsów.
Kodeks wprowadzony w życie w ubiegłym roku ma 44 sygnatariuszy, wśród których są tacy giganci jak Facebook, Google, YouTube, TikTok oraz LinkedIn. Platforma Muska wycofała się jednak z Kodeksu w maju bieżącego roku, po tym, jak UE ostrzegło go, że brak moderacji może w niezamierzony sposób pomóc Władimirowi Putinowi, gdyż platforma nie usuwa rosyjskiej propagandy, odnoszącej się do wojny na Ukrainie.
Dezinformacja nie jest niczym nowym i nie zdarza się tylko na platformach internetowych. Jednak wraz z postępującą cyfryzacją, szkodliwi uczestnicy zyskali nowe sposoby na podważanie naszych demokracji. Państwo rosyjskie zaangażowało się w wojnę idei, aby zanieczyścić naszą przestrzeń informacyjną półprawdami i kłamstwami, aby stworzyć fałszywy obraz, że demokracja nie jest lepsza od autokracji – stwierdziła europejska komisarz Vera Jourová, odpowiedzialna za wdrożenie unijnych przepisów dotyczących walki z dezinformacją.
Pan Musk wie, że nie uniknie porzucenia kodeksu postępowania. Istnieją obowiązki wynikające z twardego prawa. Zatem moja wiadomość dla Twittera brzmi: musisz się zastosować. Będziemy obserwować, co robisz. X, dawniej Twitter… to platforma o największym wskaźniku dezinformacji, zaraz za Facebookiem – powiedziała reporterom komisarz.
Konkurencja sprawnie usuwa fake newsy
Z raportu dotyczącego walki z dezinformacją, przygotowanego przez Komisję Europejską, wynika, że konkurencyjne portale podejmują skuteczne działania eliminujące propagandę oraz fake newsy.
Google w pierwszej połowie 2023 roku usunął 31 mln reklam należących do podmiotów zajmujących się dezinformacją. Firma odrzuciła również ponad 140 tys. reklam politycznych, ze względu na brak możliwości weryfikacji tożsamości, zaś z YouTube usunięto 411 kanałów oraz 10 blogów, zamieszanych w szerzenie dezinformacji przez rosyjską rządową Agencję Badań Internetu (IRA).
Z kolei Meta, około 40 mln treści na Facebooku oraz ponad 1,1 mln na Instagramie, oznaczyła etykietą informującą, że zawierają sprawdzone fakty. Portal zaznacza również, że 37% użytkowników Facebooka oraz 38% Instagrama, zrezygnowało z publikowania treści po otrzymaniu ostrzeżenia dotyczącego ich rzetelności.
TikTok informuje o usunięciu ponad 140 tys. filmów z powodu naruszenia polityki dezinformacji, które miały ponad 1 mld wyświetleń, zaś Microsoft podaje, że w pierwszym półroczu tego roku, zablokowano rejestrację 6,7 mln fałszywych kont na platformie LinkedIn.
Dezinformacja na platformie X staje się coraz poważniejszym problem, a zwalczaniu jej nie pomaga niedawne wyłączenie funkcji, umożliwiającej użytkownikom zgłaszanie nieprawdziwych informacji na temat wyborów. W zeszłotygodniowym raporcie „Dezinformacja klimatyczna”, przygotowanym przez Climate Action Against Disinformation, serwis uznano również za najgorszą platformę pod względem ilości dezinformacji na temat zmian klimatycznych, przyznając jej zaledwie 1 z 21 punktów.
Elon Musk na razie nie skomentował tego ostrzeżenia, więc nie wiadomo, jak się do niego odniesie. Nie znamy też dokładniejszych informacji na temat konsekwencji, jakie mogą czekać portal, jeśli jego właściciel nie dostosuje się do unijnych przepisów. Ne można jednak wykluczyć, że skończy się to poważnymi karami finansowymi.