Torment: Tides of Numenera zaoferuje turowy system walki
Produkcja Torment: Tides of Numenera, która ma być duchowym następcą kultowego Planescape Torment, będzie miała turowy, czyli inny od oryginalnego, system walki. Głosowanie w tej sprawie wśród społeczności niemal zakończyło się remisem, a system turowy zwyciężył z minimalną przewagą.
- Torment: Tides of Numenera to duchowa kontynuacja kultowego RPG-a Planescape Torment.
- Po zakończeniu ankiety twórcy zdecydowali o wprowadzeniu turowego systemu walki.
- W ankiecie głosy za systemem turowym i walką w czasie rzeczywistym osiągnęły niemal ten sam wynik.
Torment: Tides of Numenera to duchowa kontynuacja bardzo popularnego RPG sprzed lat – Planescape Torment. Zarazem jest to jedna z sensacji serwisu Kickstarter: twórcy ogłosili swój projekt w kwietniu 2013 roku i poprosili o wsparcie w wysokości 900 tys. dolarów – ostatecznie otrzymali grubo ponad 4 miliony. Ostatnio, po zakończeniu ankiety wśród społeczności, producenci zdecydowali, że w grze pojawi się turowy system walki.
Przypomnijmy, że jednym z charakterystycznych elementów Planescape Torment, ale także innych RPG-ów ze stajni Black Isle Studios, był system walki w czasie rzeczywistym z możliwością taktycznej pauzy. Powstaje więc pytanie, czy taka zmiana nie zniechęci fanów do projektu Torment: Tides of Numenera, którego popularność bierze się właśnie z ogłoszonej przez twórców chęci kontynuowania dobrych tradycji RPG-ów sprzed lat.
Pytanie jest tym bardziej interesujące, że głosowanie w ankiecie de facto nie ujawniło zwycięzcy – sami producenci nazwali je „remisem”. Przy łącznej liczbie 15 tys. oddanych głosów, system turowy zwyciężył raptem dwustoma (1,3%). Warto dodać, że decydować mogli tylko ci, którzy wsparli wcześniej projekt. Zainteresowanie wyraziło 20% z tych osób, a pod ankietą pojawiło się ponad 2000 komentarzy.
W obszernym wpisie twórcy tłumaczą, dlaczego zdecydowali się ostatecznie na wprowadzenie tego systemu walki:
Skłaniamy się ku walce turowej, gdyż – jak wierzymy – bardziej pasuje ona do taktycznego zaawansowania naszego systemu Crisis. Uważamy, że pozwoli to na lepsze wprowadzanie do walki elementów fabularnych, takich jak dialogi z NPC-ami.
W dalszej części wpisu twórcy odpowiedzieli na kilka podstawowych zarzutów, takich jak sugestie, że turowy system walki jest nudny, nierealistyczny czy szkodliwy dla imersji. Odrzucili zarazem możliwość pogodzenia obu stron i wprowadzenia dwóch trybów.
Torment: Tides of Numenera to dzieło tworzone przez studio inXile entertainment, odpowiedzialne także za drugi bardzo popularny kickstarterowy projekt – Wasteland 2, którego beta testy ruszyć mają w tym tygodniu. Możliwe, że wprowadzając tryb turowy do Tides of Numenera producenci chcieli sobie ułatwić życie, gdyż podobne rozwiązanie (czy będzie ono identyczne, to się dopiero okaże) znalazło się właśnie w Wasteland 2. Duchowego następny Planescape Torment należy spodziewać się dopiero w 2015 roku.
Planescape Torment, który ukazał się w 1999 roku, to jedna z kilku produkcji powstałych na silniku Baldur's Gate. Gra zdobyła sobie ogromną popularność dzięki pięknej oprawie graficznej (do dzisiaj sprawiającej dobre wrażenie), ciekawemu głównemu bohaterowi (czyli budzącemu się w kostnicy Bezimiennemu), przede wszystkim jednak dzięki świetnie napisanemu scenariuszowi. Pozwalał on na sporą swobodę czy np. możliwość unikania większości walk w grze poprzez dobrze poprowadzoną rozmowę.