Remaster The Outer Worlds ma „bardzo negatywne” recenzje na Steam
The Outer Worlds: Spacer's Choice Edition zraziło do siebie graczy jeszcze przed premierą, a po debiucie wielu fanów stwierdziło, że lepiej wrócić do oryginalnej wersji gry.
The Outer Worlds podbiło serca niejednego gracza w 2019 roku, a teraz otrzymało ulepszone wydanie. Wydawałoby się więc, że fanom pozostaje tylko świętować odświeżenie ich ulubionej produkcji. Nic bardziej mylnego, bo The Outer Worlds: Spacer's Choice Edition jest ostro krytykowane przez graczy, w tym na Steamie.
O chłodnym przyjęciu tego remastera pisaliśmy już na premierę, lecz wtedy oberwało się pierwowzorowi, który użytkownicy Steama zbombardowali negatywnymi opiniami. Niemniej 52% pozytywnych recenzji z ostatnich 30 dni to i tak dobry wynik w porównaniu z tym, co spotkało nowe wydanie The Outer Worlds
Fakt, Spacer's Choice Edition na razie oceniło dwukrotnie mniej użytkowników niż oryginał w ostatnich 30 dniach. Niemniej zaledwie 20% pozytywnych opinii dobitnie świadczy o ponurych nastrojach fanów.
Co ciekawe, nieprzychylne recenzje nie koncentrują się na konieczności dopłacenia, jeśli chcemy ulepszyć oryginalne The Outer Worlds do zremasterowanej wersji. Powodem, dla którego „zbombardowano” pierwowzór, była bowiem decyzja o uwzględnieniu w tym wydaniu różnych poprawek, także tych związanych z optymalizacją, za co posiadacze oryginału muszą dopłacić 38 złotych (przy czym ta „promocyjna” cena obowiązuje tylko, jeśli dysponują i „podstawką”, i fabularnymi dodatkami do niej).
Jak na ironię, narzekania nabywców The Outer Worlds: Spacer's Choice Edition skupiają się na kiepskiej optymalizacji gry. Nowa wersja zdaje się działać znacznie gorzej od oryginału, nawet na najmocniejszych komputerach:
Działa o wiele gorzej niż oryginalna wersja gry. „Poprawiony” wygląd nie jest wart ogromnych spadków wydajności i zacięć animacji, których wcześniej nie było. Pomijając wyższy limit poziomu postaci, nie jest to [wydanie The Outer Worlds: Spacer's Choice Edition – przyp. autora] warte niczyjego czasu. Jeśli ta wersja gry nie zostanie wkrótce znacząco ulepszona, nie jest warta podwyżki ceny.
Po prostu kupcie oryginał taniej; The Outer Worlds jest świetne – napisał znany fanom Valve Tyler McVicker.
Podobne opinie dominują na karcie The Outer Worlds: Spacer's Choice Edition na Steamie. W rozdzielczości 4K nawet GeForce RTX 4090 pozwala na grę tylko w 30 klatkach na sekundę. Słabsze karty graficzne mają problem z utrzymaniem stabilnych 60 fps na niższych rozdzielczościach, mimo że w oryginale zwykle osiągały powyżej 200 klatek.
Podobne narzekania da się znaleźć w mediach społecznościowych. Wątki te potwierdzają, że problemy z optymalizacją dotyczą także konsol. Z rzadka trafiają się też uwagi dotyczące nowych błędów, ale większość z nich jest opisana mało konkretnie.
Niektórzy internauci twierdzą, że to „zasługa” studia Virtuous, któremu wydawca Private Division zlecił przygotowanie konwersji na konsole PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Ten sam zespół odpowiadał za pecetowe wydanie Horizon: Zero Dawn, które również okazało się słabo zoptymalizowane na premierę.
Może Cię zainteresować: