autor: Szymon Liebert
The Farm 51 chce zrobić kolejnego Painkillera i testuje pierwsze pomysły
Studio The Farm 51 myśli o zrobieniu następnego Painkillera – dowiedzieliśmy się od Wojciecha Pazdura, producenta gry NecroVision, z którym rozmawialiśmy na festiwalu Digital Dragons. Deweloper zaznaczył, że jeszcze nie jest to nic pewnego i wiele zależy od wyników Painkiller Hell & Damnation.
The Farm 51 myśli już o następnej odsłonie serii Painkiller i prototypuje różne pomysły - powiedział nam Wojciech Pazdur, dyrektor produkcji ze studia, z którym rozmawialiśmy na imprezie Digital Dragons. Pazdur zaznaczył, że jeszcze „nic nie jest wyryte w kamieniu”, więc na razie mówimy tylko o planach, a nie zapowiedzi gry. Wiele będzie zależało od wyników najnowszej części serii, czyli Painkiller Hell & Damnation, oraz jej wersji konsolowej, która trafi do sprzedaży w maju.
Podczas festiwalu zapytaliśmy Wojciecha Pazdura o aktualne projekty The Farm 51. Deweloper powiedział o wciąż szykowanej konsolowej wersji Painkiller Hell & Damnation i nie krył, że raczej nie będzie to koniec tematu Painkillera. „Cały czas mamy jeszcze sporo do zrobienia, żeby rozwinąć tę markę na bazie wcześniejszej zawartości, zanim przejdziemy do jakiejś mamy nadzieję większej gry z cyklu” – wyjaśnił Pazdur. Dopytany powiedział wprost, że ekipa myśli o nowej odsłonie serii:
Nie ma jeszcze wyrytych w kamieniu żadnych planów czy może być następny Painkiller. Natomiast my w tej chwili co najmniej kilka rzeczy już sobie zaprototypowaliśmy. Nie do końca wiadomo jakie platformy będą dominować, czyli nie do końca wiadomo jak następną grę ukształtować jako produkt sprzedażowy. Bo to jak zrobić następnego Painkillera to my wiemy. Akurat mamy mnóstwo fajnych pomysłów co pasuje do tej konwencji i o co można by wzbogacić to, co już było zrobione do tej pory. – Wojciech Pazdur, The Farm 51.
Pazdur zdradził pierwsze szczegóły techniczne tego wciąż hipotetycznego projektu. Deweloper powtórzył, że platformy docelowe pozostają niewiadomą, ale silnikiem napędzającym grę zapewne stanie się „następny Unreal Engine” (czyli Unreal Engine 4) „Jeśli chodzi o to jakiej technologii użyć, wszystko wskazuje na to, że będziemy używać Unreala - tylko następnego. Pod warunkiem, że będziemy robić nowego Painkillera na konsole następnej generacji” – wyjaśnił deweloper z gliwickiej „farmy”.
Przyszłość następnego Painkillera i to na jaki sprzęt trafi gra zależy w dużej mierze od wyników wspomnianego Painkiller Hell & Damnation na konsolach. „Duży wpływ na to będzie miało to jak teraz Painkiller Hell & Damnation sprzedażowo zachowa się na konsolach obecnej generacji” – wyjaśnił Pazdur. Zdaniem dewelopera, możliwa jest sytuacja, w której okaże się, że w przyszłości pecet będzie ważniejszy dla studia i nie będzie sensu w projektowaniu gry od razu pod kątem konsol.
Na Digital Dragons Pazdur wziął udział między innymi w dyskusji na temat przyszłości polskiego gamedevu, gdzie powiedział o pułapce, w jaką wpadło wiele współczesnych firm. Chodzi o założenie, że każda kolejna gra z definicji przyniesie zyski, więc warto poświęcaj jej więcej środków. Zdaniem Pazdura, studia mogą odnosić sukcesy stawiając na produkty o średnim budżecie. Żeby na nich zarobić nie trzeba sprzedać wielu milionów egzemplarzy – wystarczy kilkaset tysięcy.
The Farm 51 to gliwicki deweloper, który specjalizuje się w strzelankach pierwszoosobowych. Najbardziej znaną produkcją studia jest NecroVision, wraz ze swoim rozwinięciem w NecroVisioN: Przeklęta Kompania. Niedawno „farma” wypuściła także Painkiller Hell & Damnation, mocno podrasowaną przeróbkę słynnego pierwowzoru. Gra wyszła pod koniec 2012 roku na PC i w maju tego roku doczeka się edycji konsolowej. Obecnie ekipa kończy też prace nad Deadfall Adventures, który wyjdzie w lipcu na PC i Xboksie 360.