autor: Zuzanna Domeradzka
The Elder Scrolls 6 może być ostatnim TES od Todda Howarda
Jeśli Bethesda wciąż będzie wydawać gry w niezmienionym tempie, to The Elder Scrolls VI może być ostatnią częścią serii wyprodukowaną przez Todda Howarda.
Chociaż świat żyje teraz informacjami o Starfieldzie, który po wczorajszej prezentacji Starfield Direct otrzymał tonę nowego gameplayu, to warto mieć na uwadze, że Bethesda planuje również kontynuacje swoich kultowych serii gier. Ile będziemy musieli czekać na kolejne produkcje studia i czy będzie nad nimi pracował Todd Howard?
Odpowiedzi najlepiej szukać u źródła, czyli u 52-letniego amerykańskiego producenta, będącego twarzą Bethesdy. Howard poinformował niedawno serwis IGN, że najbliższym planem studia jest wydanie i wspieranie Starfielda po premierze. Obecnie nic w tym nadzwyczajnego – aby utrzymać graczy na dłużej przy produkcji deweloperzy często wypuszczają rozszerzenia czy duże aktualizacje.
Todd Howard przypomniał, że następną grą w kolejce jest The Elder Scrolls VI. Pierwszy teaser gry ukazał się w 2018 roku podczas targów E3. Dwa lata temu dowiedzieliśmy się, że tytuł jest na etapie projektowania, a w zeszłym roku Howard przyznał, że ma mgliste pojęcie na temat premiery produkcji. Biorąc pod uwagę długo trwające prace nad jedną grą, 52-latek stwierdził, że szósta część serii TES może być jego ostatnią:
A jeśli chodzi o Elder Scrolls VI, to jest to gra... Prawdopodobnie nie powinienem tego mówić, ale jeśli to sobie przeliczę, to nie robię się młodszy. Jak długo ludzie grają w Elder Scrolls? To może być moja ostatnia gra z serii. Nie wiem.
Fakt ten wydaje się tym bardziej przykry, biorąc pod uwagę, że Howard pracował przy wszystkich dużych częściach cyklu TES począwszy od Daggerfalla. Według niego, mimo że Bethesda ma kilka oddziałów i mogłaby liczyć na pomoc chociażby Microsoftu, to niekoniecznie przyspiesza to proces produkcji. Jak sam powiedział: „chciałbym być szybszy, ale to nie jest cel”. Dla Howarda najważniejsze jest poświęcenie produkcji gry tyle czasu, ile potrzeba – i trudno się z tym nie zgodzić.
Po The Elder Scrolls VI Bethesda ma wypuścić piątą część Fallouta. Miną jednak długie lata, zanim to nastąpi, nawet jeśli studio nagle zmieni swój model pracy. Na kolejne TES Toddowi Howardowi może już zatem nie starczyć czasu.
