The BioShock Collection w drodze? Z Brazylii napływają kolejne wieści
Brazylijska komisja zajmująca się przyznawaniem ograniczeń wiekowych grom umieściła na swojej stronie ocenę dla BioShock: The Collection - niezapowiedzianego oficjalnie remastera trylogii BioShock.
W erze wszelkiego rodzaju remake'ów i remasterów kwestią czasu było to, kiedy otrzymamy odświeżoną wersję jednej z najlepszych serii poprzedniej generacji konsol, BioShock. Pogłoski o tym, że już wkrótce będziemy mogli wrócić do Rapture z wyższą rozdzielczością i ładniejszymi teksturami, usłyszeliśmy po raz pierwszy we wrześniu ubiegłego roku za sprawą Raru, sklepu z Republiki Południowej Afryki, który w przeszłości był już źródłem kilku prawdziwych przecieków. Teraz z kolei BioShock: The Collection pojawiło się na stronie internetowej brazylijskiej komisji, zajmującej się wyznaczaniem ograniczeń wiekowych dla gier. Co ciekawe, według tych informacji kolekcja nie ukaże się jedynie na PlayStation 4 oraz Xboksa One – tak, jak sugerowało to Raru – ale także na PC, Xboksa 360 oraz PlayStation 3. Premiera ma się odbyć jeszcze w tym roku. Wydawca serii, 2K Games, na razie nie skomentował całej sprawy.
Zremasterowana seria BioShock, oprócz wyższej rozdzielczości, płynnej animacji oraz ładniejszych tekstur, zapewne zaoferowałaby także wszystkie dodatki do każdej z części. To akurat niemała gratka dla fanów cyklu, bowiem oprócz pomniejszych DLC, udostępniających nowe plazmidy czy postaci, druga i trzecia odsłona otrzymały także rozszerzenia fabularne. Szczególną uwagę należy tu zwrócić na dodatek Burial at Sea. Wydana w dwóch epizodach mini-kampania pozwala nam na powrót do Rapture, zaś rozgrywka jest utrzymana w klimacie surival-horroru.
Wypuszczenie trylogii na konsole ósmej generacji byłoby bardzo sensownym posunięciem – ostatecznie każda z części BioShock spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem graczy oraz recenzentów (najgorzej oceniana druga odsłona może się poszczycić średnią not na poziomie 88/100 w serwisie Metacritic!). Odświeżona kolekcja zapewne nie narzekałaby na brak zainteresowania, bo cykl autorstwa Irrational Games jest do tej pory uważany za jedno z najbardziej klimatycznych, inteligentnych i niepokojących dzieł w historii medium. Łącząc ideę antyutopii z książek George'a Orwella, krytykę filozofii obiektywistycznej oraz styl architektoniczny art déco, pierwsze dwie części pokazywały upiorny obraz rozkładu cywilizowanego społeczeństwa w podwodnym mieście Rapture. Z kolei trzecia, BioShock Infinite, mierzyła się z tematami niezdrowego nacjonalizmu, osadzając jednak akcję w podniebnej metropolii o nazwie Columbia. Niezapowiedziana jak dotąd oficjalnie zremasterowana kolekcja byłaby idealną szansą dla osób, które posiadają wyłącznie konsole ósmej generacji, by odwiedzić te fascynujące światy.
O czwartej pełnoprawnej części bowiem ani słychu. Co prawda w 2014 roku dostaliśmy wiadomość, że kolejny BioShock jest już w drodze, ale od tamtego czasu temat nie został ponownie poruszony. Zresztą, może to i lepiej – bez Kena Levine'a, który stoi za cała trylogią, trudno byłoby stworzyć grę dorównującą poprzednikom. A niestety, deweloper dwa lata temu zamknął studio Irrational Games, by skupić się na mniejszych produkcjach, i przekazał opiekę nad marką firmie 2K Games.
- Oficjalna strona internetowa serii BioShock
- O co chodzi w BioShock: Infinite? Analizujemy fabułę i zakończenie