Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 11 sierpnia 2021, 14:13

The Ascent jeszcze piękniejsze w FPP; cyberpunkowy świat wygląda niesamowicie

The Ascent od studia Neon Giant już niemal dwa tygodnie zachwyca oprawą graficzną. Detalom cyberpunkowego świata można się przyjrzeć jeszcze dokładniej – wystarczy uruchomić tryb FPP.

Jeśli należycie do grona graczy, którzy od 29 lipca raczą oczy przepięknym The Ascent od studia Neon Giant, mam dla Was dobrą wiadomość. Otóż w produkcji można w prosty sposób odblokować kamerę, tym samym uruchamiając swego rodzaju tryb pierwszoosobowy. Z jego pomocą można przyjrzeć się niesamowitym detalom cyberpunkowego świata – oteksturowanym pudełkom, falującym na wietrze plakatom czy widocznym nawet na najmniejszych ekranach napisom. Więcej tego typu wodotrysków graficznych znajdziecie w poniższym materiale.

Do odblokowania kamery w The Ascent autor nagrania wykorzystał narzędzie o nazwie Universal Unreal Engine 4 Unlocker (można je pobrać stąd). Wystarczy uruchomić program przy działającej w tle grze i w zakładce „general” wybrać odpowiedni proces – w tym przypadku „built-in free camera available”. Nieco bardziej dokładny opis procedury znajdziecie pod podanym wyżej linkiem.

Możliwość włączenia widoku FPP jest o tyle ciekawa, że The Ascent nie pozwala na przybliżenie kamery w stopniu pozwalającym podziwiać wykreowane z takim pietyzmem wirtualne lokacje. Twórcy musieli się przy nich niesamowicie napracować – a przypomnijmy, że ekipa Neon Giant składa się zaledwie z kilkunastu osób. Chapeau bas.

The Ascent jest dostępne na PC, XONE, XSX|S, a także w usłudze Xbox Game Pass. Ta ostatnia wersja gry miała na początku pewne problemy, które jednak szybko zostały naprawione.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej