Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 10 listopada 2011, 12:38

autor: Adrian Werner

Testujemy Dragon Age: Początek na notebooku ASUS G74SX

Przetestowaliśmy grę Dragon Age: Początek na mocniejszym z naszych notebooków, czyli na ASUS'ie G74SX.

Dragon Age: Początek stanowił powrót kanadyjskiego BioWare to korzeni. Zarówno gracze, jak i prasa branżowa entuzjastycznie przyjęły ten tytuł i został on powszechnie uznany za najlepsze RPG roku 2009. Do dzisiaj gra się za wiele nie zestarzała, więc warto sprawdzić jak sprawuje się ona na mocniejszym z naszych notebooków.

BioWare to prawdziwa legenda gatunku RPG. Kanadyjczycy zadebiutowali na pecetach, by ostatecznie – zaczynając od Star Wars: Knights of the Old Republic – skoncentrować się głównie na konsolach. Dragon Age miało być powrotem do korzeni studia. Ten comeback okazał się olbrzymim sukcesem. Twórcy pokazali, że na rynku wciąż jest miejsce dla gier korzystających z rozwiązań, które doskonale sprawdzały się dekadę temu w Baldur’s Gate, zwłaszcza w wydaniu ozdobionym nowoczesną grafiką i ulepszonym sposobem opowiadania fabuły.

W Dragon Age: Początek dostaliśmy klasycznego cRPG-a czystej krwi, z liczną drużyną, taktycznym systemem walki i bogatymi możliwościami rozwoju postaci. Godnym pochwały staroszkolnym mechanizmom rozgrywki towarzyszyła świetna fabułą. Scenariusz potrafił wciągnąć, a postacie z łatwością budziły sympatię. Doskonałym pomysłem okazało się również przygotowanie sześciu prologów, po jednym dla każdego rodzaju postaci. Wszystko to razem składało się na grę, która była godnym spadkobiercą spuścizny po Baldurs Gate II: Shadows of Amn. BioWare udowodniło, że by osiągnąć w dzisiejszych czasach sukces wcale nie trzeba wprowadzać do RPG-ów elementy zręcznościowe. Kanadyjczycy pokazali, że klasyczne rozwiązania wciąż potrafią z powodzeniem podbijać serce graczy.

 

MINIMALNE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
    Procesor: Intel Core 2 1,6Ghz / AMD X2 2,2 GHz
    Pamięć RAM: 1,5 GB 
    Karta grafiki: GeForce 7600 GT 256MB
    System operacyjny: Windows XP/Vista/7


ZALECANE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
    Procesor: Intel Core 2 Quad 2,4 GHz
    Pamięć RAM:  2 GB (Windows XP) / 4 GB (Windows Vista / 7)
    Karta grafiki: GeForce 8800GTS 512 MB
    System operacyjny: Windows XP/Vista/7

Dwa lata temu wymagania te były całkiem spore, ale dzisiaj już nie szokują, więc nie spodziewałem się, aby G74SX miał jakiekolwiek problemy z udźwignięciem tej gry.

Ustawienia maksymalne, rozdzielczość 1366 x 768

Świadom mocnej konfiguracji notebooka zacząłem od razu od ustawień maksymalnych w rozdzielczości 1366 x 768. Zgodnie z przewidywaniami G74SX poradził sobie wyśmienicie. Średnia prędkość na poziomie 88 klatek na sekundę to wynik robiący spore wrażenie. Co równie ważne, płynność nigdy nie spadała poniżej 67 FPS-ów, więc osiągom gry nie można było niczego zarzucić.

Ustawienia maksymalne, rozdzielczość 1920 x 1080

Zadowolony z wyników w rozdzielczości 1366 x 768 spróbowałem następnie ustawienia 1920 x 1080 przy takim samym poziomie detali. Notebook mnie nie zawiódł. Przez większość czasu silnik wyświetlał prawie 60 klatek na sekundę i nigdy nie schodził poniżej poziomu 48 FPS-ów. W tak wysokiej rozdzielczości gra prezentowała się wybornie i równie dobrze działała.

Podsumowanie

ASUS G74SX wypadł w starciu z Dragon Age: Początek wprost doskonale. Niezależnie od wybranych ustawień i rozdzielczości gra działała płynnie i bez żądnych widocznych spowolnień. Zwłaszcza w 1920 x 1080 całość prezentowała się bardzo atrakcyjnie, a ostrość obrazu pozwalała docenić ilość detali, jaką ludzie z BioWare umieścili w środowisku i na postaciach.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej