Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 8 stycznia 2025, 08:46

Tencent protestuje przeciwko wpisaniu na listę chińskich spółek wojskowych przez USA

Tencent to kolejna firma, którą amerykański Departament Obrony uznał za spółkę współpracują z chińskim wojskiem.

Źródło fot. Light of Mortiram / Polaris Quest / Tencent
i

Firma Tencent protestuje przeciwko uznaniu jej przez rząd USA za chińską spółkę militarną.

Amerykański Departament Obrony dodał kolejne kilkanaście firm technologicznych z Chin na listę „biznesów”, które współpracują z chińskim wojskiem. Ta została udostępniona po raz pierwszy prawie rok temu, a teraz oprócz Tencenta trafił na nią CATL, jeden z największych producentów baterii na świecie (via BBC / CNN).

W założeniu ma to być jednym ze sposobów na walkę USA ze strategią „fuzji cywilno-wojskowej Chińskiej Republiki Ludowej”, tj. próby zwiększenia potencjału militarnego przez wykorzystanie technologii opracowanych przez „firmy, uniwersyty i programy badawcze zdające się być podmiotami cywilnymi”. Obecnie na liście jest ponad 130 spółek.

Tencent (do którego należy także komunikator WeChat) szybko skrytykował „pomyłkę” Pentagonu. Zarówno wydawca, jak i CATL odnotowali spadek wartości akcji po opublikowaniu ogłoszenia władz USA.

Tencent podkreślił, że nie jest ani „spółką wojskową”, ani „dostawcą” dla tychże, a obecność na liście „nie ma wpływu” na jego funkcjonowanie. Podobne oświadczenie opublikowała firma CATL, a obie spółki zapowiedziały nawiązanie współpracy z Depertament Obrony w celu wyjaśnienia tego „nieporozumienia”.

Nie jesteśmy firmą wojskową ani dostawcą. W przeciwieństwie do sankcji lub kontroli eksportu, ta lista nie ma wpływu na naszą działalność. Niemniej będziemy współpracować z Departamentem Obrony, aby wyjaśnić wszelkie nieporozumienia.

Tak jak podkreślił Tencent, w teorii wpisanie na listę nie przekłada się na żadne sankcje. Niemniej amerykańskie spółki mogą mieć opory przed kontynuowaniem współpracy z tymi „wojskowymi” firmami w obawie o swój wizerunek.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej