Ten pad ma pośladki i przypomina Deadpoola. Czegoś takiego jeszcze nie widzieliście
Tym kontrolerem Xbox przebił wszystkie modele, jakie kiedykolwiek pokazał. Inspirowany Deadpoolem gamepad oferuje unikalną ergonomię, która zwróciła uwagę fanów Xboksa.
Kolejne wersje kontrolerów i specjalne edycje Xboksów regularnie są prezentowane przez producenta. W ciągu ostatniego roku fani mogli między innymi zdobyć limitowaną edycję konsoli inspirowaną Diablo 4 lub Final Fantasy XIV. Teraz z okazji nadchodzącej premiery filmu Deadpool & Wolverine pojawiła się nowa konsola Xbox Series X, ale to kontroler przyciągnął wzrok wszystkich swoimi kształtami.
Kontroler Xbox, który oddaje humor Deadpoola
Tylko komiksowy bohater, jakim jest Deadpool, mógł pozwolić designerom kontrolerów na taki pomysł. Dotychczasowo kolejne gamepady różniły się głównie kolorystyką, ale przy deadpoolowej edycji postarano się znacznie bardziej. Materiały pokrywający kontroler zdaje się imitować kostium postaci. To jednak tył przypominający pośladki najbardziej zwrócił uwagę graczy.
Urządzenie jest reklamowane, jako stworzone przez samego Deadpoola, co miałoby tłumaczyć nieortodoksyjny wygląd. Fani pod postem na X (dawniej Twitter) zaczęli pytać, czy pośladki kontrolera są dodatkowo zrobione z miękkiego materiału. Kilka osób zwróciło uwagę, że Xbox przegapił szansę na uczynienie z nich dodatkowych funkcjonalnych przycisków.
Wyjątkowa konsola z unikalnymi kontrolerami będzie dostępna do wygrania w ramach losowania, a zasady zostały opublikowane na dedykowanej stronie. Losowanie rozpoczęło się 17 lipca o godzinie 15:00 i będzie trwało do 12 sierpnia do godziny 4:00. Żeby wziąć w nim udział, należy posiadać konto na X, obserwować oficjalny profil Xboksa i podać dalej wpis z dodanym hashtagiem #XboxCheekyControllerSweepstakes.
Organizowany konkurs wykracza poza granice Ameryki Północnej i również obywatele Polski mogą wziąć udział w walce o najbardziej kształtny kontroler Xboksa, jaki kiedykolwiek powstał. Nowa edycja specjalna konsoli Xbox Series X pokazuje, że designerzy mają jeszcze dużo pomysłów. Tym razem udało im się osiągnąć wygląd, który rozbawił fanów, a nie odepchnął, jak w przypadku włochatych kontrolerów Sonica i Knucklesa.
