autor: Maciej Myrcha
Techniczne problemy PlayStation 3?
Wydawać by się mogło, iż „czarne chmury”, które zebrały się nad najnowszym dzieckiem Sony, powoli się rozwiewają – premiera (prawie światowa) ustalona, pierwsze egzemplarze konsoli rozesłane do redakcji i sprzedawców. Nic, tylko czekać na rynkowy debiut i liczyć kasę ze sprzedaży. Niestety, nie jest tak różowo.
Wydawać by się mogło, iż „czarne chmury”, które zebrały się nad najnowszym dzieckiem Sony, powoli się rozwiewają – premiera (prawie światowa) ustalona, pierwsze egzemplarze konsoli rozesłane do redakcji i sprzedawców. Nic, tylko czekać na rynkowy debiut i liczyć kasę ze sprzedaży. Niestety, nie jest tak różowo.
Raport przedstawiony przez analityka firmy Macquarie Equities, Davida Gibsona, nie jest zbyt pomyślny dla Sony. Potwierdza on to, co można było zobaczyć na własne oczy na tegorocznych targach tokijskich – konsola nie tylko nie działała do końca poprawnie ale również resetowała się w najmniej oczekiwanych momentach. „Z pewnością nie jest to dobra wiadomość dla Sony – pojawienie się tak poważnych problemów dwa miesiące przed premierą konsoli” , dodaje Gibson.
Oczywiście Sony wszystkiemu zaprzecza ustami swojego rzecznika prasowego, Nanako Kato, który stwierdził, iż nieprawidłowości w zachowaniu PS3 podczas Tokyo Game Show spowodowane były kiepską wentylacją oraz nadmierną temperaturą generowaną przez 200 konsol skupionych wokół siebie. „Przegrzewanie się sprzętu jest rzeczą naturalną w takich warunkach i dotyka w równym stopniu Sony jak i naszą konkurencję” , dodał rzecznik. Może być to prawda, może być też mydlenie oczu, dość powiedzieć, iż po opublikowaniu raportu Gibsona akcje Sony spadły prawie o 3%.