Nowa gra twórców RPG Shadowrun wygląda jak miks XCOM i Commandos
Studio Harebrained Schemes pojawiło się na pokazie Paradox Interactive Showcase ze zwiastunem zupełnie nowej gry: The Lamplighters League. Tytuł zmierza do usługi Game Pass.
Studio Harebrained Schemes powraca z nowym projektem. W trakcie pokazu Paradox Interactive Showcase twórcy trylogii Shadowrun oraz BattleTech zapowiedzieli The Lamplighters League. Pierwszy zwiastun gry możecie obejrzeć poniżej.
Akcja gry zostanie osadzona w alternatywnej rzeczywistości lat 30. XX wieku, w której od tysiącleci istnieje tyraniczny kult Banished Court. Złoczyńcom pragnącym przejąć władzę nad światem przeszkadza jedynie tytułowa „ligi lampiarzy” złożona z największych bohaterów, jakich widział świat.
Niestety, najlepsi z najlepszych już się lidze skończyli, tak że teraz organizacja musi sięgać do gorszego sortu. Dlatego drużyna, którą poprowadzimy w trakcie taktycznych potyczek, będzie składać się z rozmaitych dziwaków, łotrów i różnych indywiduów, z którymi nie przestawałby żaden szanujący się heros.
Oprócz zwiastuna twórcy udostępnili także krótki pokaz rozgrywki z The Lamplighters League z komentarzem. Ogłoszenie na oficjalnej stronie firmy Paradox Interactive zdradza, że w grze będą przeplatać się sekwencje „infiltracji” w czasie rzeczywistym z taktycznymi starciami oraz zarządzaniem bazą. Będzie więc zarówno sporo skradania i cichego eliminowania wrogów (niczym w serii Commandos), jak i strzelania oraz wysadzania okolicy w powietrze w formie przypominającej XCOM.
The Lamplighters League zadebiutuje w tym roku. Gra ukaże się na Xboxach Series X/S oraz komputerach osobistych (na platformach Steam, Epic Games Store i Microsoft Store). Ponadto pojawi się w usłudze PC/Xbox Game Pass.
Może Cię zainteresować:
- Nareszcie coś dla fanów klasycznych RPG; grałem w polskie Dark Envoy
- Twórcy Shadow Tactics i Desperados III zapowiadają nową, piracką grę
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!