„Polski Skyrim” z toną nowości, aktualizacja 0.6 zmieniła „prawie każdą warstwę gry”
„Polski Skyrim”, czyli pierwszoosobowe RPG Tainted Grail: The Fall of Avalon, otrzymał aktualizację 0.6 o nazwie Judgement of the Excalibur. Jest to największa z dotychczasowych łatek, która usprawnia niemal każdy aspekt gry.
Pół roku po debiucie w Early Accessie polskie RPG Tainted Grail: The Fall of Avalon – na pierwszy rzut oka budzące skojarzenia ze Skyrimem – otrzymało największą do tej pory aktualizację. Patch 0.6 o nazwie Judgement of the Excalibur usprawnia grę w zasadzie w każdym aspekcie – wprowadza nową zawartość i niedostępne wcześniej mechaniki, poprawia wydajność, eliminuje błędy, zmienia system walki oraz ukształtowanie świata (w tym podziemi) i wiele więcej.
Nasze rodzime studio Questline sugeruje, by traktować tę aktualizację jako „prawie finalną wersję pierwszego rozdziału gry”. Łatka nie wprowadziła bowiem kolejnych części głównego wątku fabularnego – na tym twórcy skoncentrują się w kolejnych patchach. Teraz zależało im, by gameplay i technikalia były na możliwie najwyższym poziomie.
Tym samym wciąż nie poznaliśmy choćby przybliżonej daty premiery Tainted Grail: The Fall of Avalon – niemniej można się jej spodziewać w 2024 roku. Czy zatem warto sięgnąć teraz po ten tytuł lub do niego wrócić? Liczba zmian i nowości sugeruje, że tak. Miejcie tylko na uwadze, że stare „sejwy” nie są kompatybilne z nową wersją gry. Na szczęście twórcy umożliwili pominięcie prologu.
Pełną listę zmian, które przyniosła aktualizacja Judgement of the Excalibur, znajdziecie na tej stronie. Poniżej wynotowałem zaś kilka najważniejszych rzeczy.
- Region Horns of the South został wzbogacony o nową zawartość. Spotkamy w nim dziwnych wędrownych kupców oraz przedstawicieli Red Priest, a także natrafimy na wątek Galahada i ukryty ogród druidów.
- Gra powinna działać lepiej – nawet o 30–40%. Co więcej, poprawiono tekstury, skrypty AI oraz liczbę postaci, które widzimy w jednej chwili na ekranie.
- Naprawiono liczne błędy, w tym wiele niedziałających bądź niedających się ukończyć zadań.
- W trakcie walki zobaczymy nowe animacje – zarówno naszej postaci, jak i przeciwników. Ci ostatni mają także być nieco sprytniejsi.
- Wizualia świata gry zostały poprawione m.in. za sprawą lepszego oświetlenia. Ponadto przebudowano wiele fragmentów mapy, a podziemia dostosowano tak, by pozwalały na efektywną rozgrywkę niezależnie od naszego stylu zabawy. Zmieniono w nich również rozkład przeciwników oraz umiejscowienie skarbów.
- Dodano możliwość walki oburęcznej. Da się teraz korzystać z dwóch broni jednoręcznych, broni i tarczy, dwóch tarcz (jeśli ktoś chce) bądź tyluż zaklęć.
- Poprawiono mechanikę skradania się, zaimplementowano kradzież kieszonkową (twórcy zastrzegają, że system ten zmieni się w przyszłości) i możliwość łowienia ryb.
Choć wczesnodostępowa wersja Tainted Grail: The Fall of Avalon jest obecna wyłącznie na PC, produkcja zmierza również na PS5 oraz XSX/S. Jeśli chcecie zagrać w nią już teraz na „blaszaku”, do 10 października do godziny 19:00 polskiego czasu zakupicie ją na Steamie z 20-procentową zniżką – za 111,19 zł. Tytuł oferuje polskie napisy.