Ta nowa zdolność Ahsoki do wykorzystywania Mocy intryguje. Potrafią to nieliczni, w tym Rey
Dzięki Ahsoce nowe grono widzów mogło poznać pewną wyjątkową umiejętność użytkowników Mocy. Główna bohaterka udowodniła, że jej zdolności są na bardzo wysokim poziomie.
Tekst zawiera spoilery związane z serialem Ahsoka.
W piątym odcinku swojego serialu Ahsoka wykorzystała umiejętność, która w aktualnym kanonie dotychczas ukazana została w serialu animowanym Gwiezdne wojny: Wojny klonów oraz w serii gier Star Wars Jedi. Główna bohaterka wykorzystuje psychometrię, żeby dowiedzieć się, co stało się z Sabine po tym, jak Baylan zrzucił Ahsokę z klifu.
Po dojściu do siebie Ahsoka wraca do miejsca, w którym walczyła z Baylanem. Bierze do ręki resztki zniszczonej mapy i łączy się z Mocą, żeby zajrzeć w przeszłość. Dzięki temu dowiaduje się, co się stało z Sabine, gdzie jest Baylan i jakie kroki należy podjąć. Tylko dzięki psychometrii może zorientować się w sytuacji. W obecnym kanonie Tano jest jedną z niewielu postaci, które są zdolne korzystać z tej zdolności.
Pierwszą z osób, które miały do niej dostęp, był rycerz Jedi Quinlan Vos. Dzięki tej umiejętności stał się prawdopodobnie najlepszym tropicielem w zakonie Jedi. W serialu Gwiezdne wojny: Wojny klonów można było kilka razy zobaczyć, jak Vos korzysta z psychometrii, żeby osiągnąć pożądany cel. Natomiast w serii gier Star Wars Jedi główny bohater, Cal Kestis, był w stanie odtworzyć momenty z odległej przeszłości – nawet te dotyczące okresu Wielkiej Republiki.
Po wydarzeniach znanych z Ahsoki w uniwersum pojawiła się jeszcze jedna osoba korzystająca z psychometrii. Chodzi o Rey, co zostało zdradzone w objaśniającej różne aspekty świata Gwiezdnych wojen książce The Star Wars Book. Ahsoce najbliżej jest jednak do Quinlana Vosa, ponieważ sama chce wytropić swoją uczennicę i upewnić się, czy nic jej nie zagraża. Prawda okazała się bardziej szokująca, co tylko zmotywowało główną bohaterkę do działania.
Serial Ahsoka oraz inne produkcje związane z uniwersum Gwiezdnych wojen są dostępne na platformie Disney+.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!