Szczegóły kontrpozwu 3D Realms - nowa gra z serii Duke Nukem i zarzuty wobec Take-Two

W kontrpozwie złożonym przez 3D Realms/Apogee przeciwko koncernowi Take-Two zawartych zostało kilka nowych, zaskakujących informacji związanych z marką Duke Nukem, informuje redakcja serwisu GamePolitics. Wynika z nich, że pewne dobrze znane studio deweloperskie pracowało nad produkcją o tytule Duke Begins.

W tekstach zawartych w kontrpozwie czytamy, że dzieło było jednym z elementów umowy zawartej pomiędzy 3D Realms a Take-Two w październiku 2007 roku, opiewającej na kwotę 2,5 miliona dolarów (zrealizowano ją w lipcu 2008 roku) i mającej wspomóc 3DR w produkcji Duke Nukem Forever. Deweloping gry miał zostać rozpoczęty dwa miesiące po nawiązaniu współpracy, a terminem jej premiery miała być połowa 2010 roku. Wszelkie zmiany w temacie powinny być omawiane i zatwierdzane przez przedstawicieli 3DR. Umowa ta nie przewidywała, by Take-Two miało uzyskać prawa do ewentualnych kontynuacji DNF i gier opartych na filmie Duke Nukem.

Produkcja Duke Begins została podobno wstrzymana przez Take-Two w kwietniu 2009 roku. Przedstawiciele 3D Realms twierdzą, że było to w pełni zamierzone działanie. Miało ono utrudnić projektantom Duke Nukem Forever zachowanie kontroli nad marką oraz uniemożliwić uzyskanie jakichkolwiek przychodów z tytułu sprzedaży Duke Begins. Najpewniej Take-Two nie wierzyło już wtedy, że 3DR jest w stanie ukończyć produkcję DNF, stąd też zadecydowało o spacyfikowaniu studia, które nie byłoby w ten sposób zdolne do zrealizowania postanowień zawartych w umowie. Jednym z nich było wydanie Duke Nukem Forever przed 2012 rokiem. Nie bez znaczenia była także chęć uzyskania wszelkich praw do marki Duke Nukem – przedstawiciele 3D Realms są pewni, że wywarcie presji miałoby doprowadzić do odsprzedania licencji Take-Two po niższej cenie.

W kontrpozwie możemy przeczytać, że 3D Realms dotarło do informacji, z których wynika, że deweloping Duke Begins zostanie wznowiony w połowie 2010 roku. Takie opóźnienie uskuteczniłoby plan Take-Two, o którym pisaliśmy w poprzednim akapicie. W pozwie padł również zarzut, że podjęcie decyzji o wstrzymaniu prac nad Duke Begins bez wcześniejszego skonsultowania tego tematu z 3D Realms automatycznie oznaczało zerwanie umowy z października 2007 roku. 3DR domaga się od koncernu Take-Two zadośćuczynienia w postaci ponad 75 tysięcy dolarów, na które składają się straty, jakie dotknęły markę Duke Nukem w związku z całą akcją wokół 3DR i Duke Nukem Forever.

3D Realms podzieliło się także kilkoma dodatkowymi szczegółami odnośnie Duke Nukem Forever. Okazuje się bowiem, że wraz z wyprodukowaniem portu na konsolę Xbox 360, tematem negocjacji, jakie toczono na początku tego roku, była implementacja trybu multiplayer oraz wspominane już kilkukrotnie ukończenie pecetowej wersji DNF w ciągu dwunastu miesięcy. 3D Realms przystałoby na te warunki jedynie w sytuacji, gdyby Take-Two zasiliło konta studia o dodatkowe 6 milionów dolarów. Suma obniżona została jednak 22 kwietnia do 2,5 miliona, na które szefostwo 3DR nie chciało przystać. Warto w tym momencie zauważyć, że 3DR chciało, by umowa obejmująca stworzenie wersji konsolowych nie posiadała tzw. deadline’u, a rozpoczęcie ich dewelopingu mogło nastąpić dopiero po wydaniu wersji pecetowej.

Przedstawiciele Take-Two odmówili udzielenia komentarza do sprawy. Powodem jest trwające postępowanie sądowe.

Przypominamy, że studio 3D Realms zostało zredukowane do minimum 6 maja bieżącego roku. Informacje potwierdzali kolejni członkowie firmy, publikując przy okazji dużą liczbę materiałów z częściowo ukończonego Duke Nukem Forever. Okazało się, że dzieło znajdujące się w produkcji od dwunastu lat nie było widmem, a grą powoli przybierającą niezwykle konkretne kształty. Polecamy Wam zapoznanie się ze szczegółami odnośnie opisanego wyżej pozwu sądowego firmy Take-Two, a także z komentarzem, jakiego udzielili w tej sprawie przedstawiciele 3D Realms. Nie zapominajcie także o naszej poprzedniej wiadomości, w której przedyskutowaliśmy dla Was kwestię ewentualnego portu Duke Nukem Forever na konsole, a także kontrowersyjną sprawę tajnych kont 3D Realms, na których studio miałoby przechowywać pieniądze z różnych źródeł.