Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 15 kwietnia 2022, 21:33

Swojska gra Szrot ożywia wspomnienia z Maluch Racera

Pamiętacie grę Maluch Racer? Wygląda na to, że wkrótce doczeka się ona duchowego spadkobiercy. Miejmy nadzieję, iż tytuł – Szrot – nie okaże się zwiastunem marnej jakości tej niezależnej, swojskiej produkcji.

Gran Turismo 7 już jest, Test Drive Unlimited: Solar Crown w drodze, jednak 2022 rok może należeć do innej gry wyścigowej – o ile w ogóle ukaże się ona do końca grudnia. Mowa o Szrocie, niezależnej produkcji współtworzonej przez dwóch deweloperów (Polaka i Duńczyka). Przeniesie nas ona na ulice postsowieckiej Europy Wschodniej, na których będą się odbywać nielegalne wyścigi. Posiadając jedynie starego „Szrota” swojego growego wujka, będziemy musieli stosować brudne zagrywki, aby sukcesywnie wspinać się w hierarchii motoryzacyjnego półświatka.

Kultura ponad wszystko

Projekt przykuwa uwagę raczej pomysłem na siebie niż utrzymaną w stylu retro rozpaćkaną grafiką. Celem twórców jest bowiem ukazanie wschodnioeuropejskiej kultury przy jednoczesnym oddaniu w ręce graczy sprawiającego frajdę zręcznościowego modelu jazdy. Aktywne prace nad grą prowadzone są od lipca 2021 roku, choć zalążek koncepcji czy pierwsze modele samochodów powstały nieco wcześniej.

Szaro, buro i ponuro. Częsty widok na polskich ulicach. Źródło: SzrotGame.com.

Samochody rodem z PRL-u

Oprócz tytułowego Szrota będzie można usiąść za kierownicą innych aut charakterystycznych dla wybranego przez twórców regionu i okresu. Nie zabraknie więc takich maszyn jak Łada 2101, Łada Niva, Łada Riva (2105), FSO Polonez z lat 70. i 90., Fiat 126p (czyli popularny Maluch), Volvo 940, Skoda 120, Trabant czy Zastava Yugo Florida. Niewykluczona jest również obecność VW Golfa, Dacii 1300 czy Wartburga. Nie liczyłbym jednak na prawdziwe (licencjonowane) nazwy aut w grze.

Jak Europa Wschodnia długa i szeroka…

Twórcy zamierzają postawić na półotwarte, zróżnicowane lokacje. Obecnie pracują nad pełnym wąskich uliczek Nowym Belgradem, położonym na lewym brzegu rzeki Sawy (obecnie w Serbii, dawniej w Jugosławii). W planach mają też tereny niezurbanizowane wzorowane na gęstych lasach rozpościerających się na granicy fińsko-rosyjskiej oraz miejscówki rodem z państw Europy Środkowej.

Ulice realistycznie puste. No co, kiedyś nie było tylu samochodów. Źródło: SzrotGame.com.

Muzyka niczym w GTA

Różnorodność regionalna wpłynie również na dostępną w growym radiu muzykę. Ścigając się w Nowym Belgradzie, domyślnie usłyszymy serbskie (jugosłowiańskie) kawałki, lecz będzie dało się zmienić język rozgłośni np. na polski – i wtedy z głośników polecą rodzime przeboje. Niczym w starych odsłonach serii GTA, będzie również można dodawać do radia własne utwory.

Też słyszycie czołówkę z Miodowych Lat? Źródło: Steam.

Babcine sprawunki, pijani kumple i brak terminu premiery

Szrot ukaże się, „kiedy będzie gotowy”, na PC (Steam, GOG.com i platforma Itch.io) i – prawdopodobnie – na konsolach, w tym na Switchu, a być może również na urządzeniach mobilnych. Twórcy planują wprowadzić obsługę modów, a także funkcje pokroju systemu zniszczeń, naprawiania i modyfikowania aut czy ucieczek przed policją.

Nie zabraknie również czegoś na kształt misji pobocznych, w których będziemy musieli pomóc babci z zakupami, odwieźć pijanego przyjaciela do domu, zanim nieszczęśnik zabrudzi nam tapicerkę, irytować osoby spieszące się do pracy i wykonywać inne – mniej lub bardziej legalne – misje, które pozwolą nam zarobić nieco grosza.

Fani Maluch Racera mogą się radować – chyba

Można więc stwierdzić, że zapomniana (chyba słusznie) seria Maluch Racer wreszcie otrzyma godnego następcę. Rozwój gry możecie śledzić na poświęconym jej kanale na Discordzie, w serwisie Steam oraz na Twitterze.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej