Światowa premiera nowego Tomb Raidera
Jest piękna, jest inteligentna, jest twarda, jest szybka, ma brytyjski akcent i mnóstwo pieniędzy – Lara Croft. Najnowsza odsłona jej przygód – Tomb Raider: Underworld dziś debiutuje w USA.
Jest piękna, jest inteligentna, jest twarda, jest szybka, ma brytyjski akcent i mnóstwo pieniędzy – Lara Croft. Najnowsza odsłona jej przygód – Tomb Raider: Underworld dziś debiutuje w USA.
Gdy w 1996 roku Core Design do spółki z Eidosem pokazało światu seksowną (choć nieco kanciastą) panią archeolog szybko okazało się, że taka bohaterka jest tym, czego potrzebował świat gier. Debiutujący dziś Underworld jest trzecią (dziewiątą w ogóle, nie licząc dodatków i kompilacji) grą z serii Tomb Raider stworzoną przez Crystal Dynamics, dokąd przeprowadziła się Lara po spadku formy oryginalnych twórców (pamiętacie narzekania po premierze Chronicles?). To na szczęście historia – Lara u autorów serii Legacy of Kain ma się zdecydowanie dobrze.
W nowej, „podziemnej” przygodzie Lara będzie musiała zgłębić mitologię Majów i podziemny świat Xibalba, który oczywiście jest pełen tajemnic, skarbów, zaskakująco sprawnie działających antycznych mechanizmów i wrednych oponentów chcących ukrócić żywot pięknej Brytyjki. Wszystkich szczegółów możecie się dowiedzieć przekopując przepastne zasoby naszej Encyklopedii. A co się w niej kryje?
Amerykanie już posiadają nowego TR (na wszystkich zapowiedzianych platformach: PC, PS3, PS2, X360, Wii i NDS), europejczycy otrzymają go w piątek 21 listopada, w Polsce zaś Cenega powinna wydać grę jeszcze przed końcem listopada (wersja pecetowa zostanie spolszczona kinowo, reszta będzie po angielsku). Czekamy!
[banalny podpis nr 27] jeśli się przyjrzysz dokładniej, to zobaczysz, że Lara ledwo się trzyma takiej jednej krawędzi…