autor: Szymon Liebert
Survival Pack (DLC) do Left 4 Dead dopiero na wiosnę
O tym, że Left 4 Dead, świetna gra firmy Valve, otrzyma nową zawartość wiedzieliśmy już jakiś czas temu. Dzisiaj poznaliśmy szczegóły nadchodzącej paczki, która doda nowy tryb zabawy i umożliwi prowadzenie rozgrywki Versus w dwóch znanych już kampaniach. Ponadto, tytuł otrzyma zestaw narzędzi umożliwiający tworzenie własnych misji. Niestety, na to wszystko trzeba będzie poczekać do wiosny.
O tym, że Left 4 Dead, świetna gra firmy Valve, otrzyma nową zawartość wiedzieliśmy już jakiś czas temu. Dzisiaj poznaliśmy szczegóły nadchodzącej paczki, która doda nowy tryb zabawy i umożliwi prowadzenie rozgrywki Versus w dwóch znanych już kampaniach. Ponadto, tytuł otrzyma zestaw narzędzi umożliwiający tworzenie własnych misji. Niestety, na to wszystko trzeba będzie poczekać do wiosny.
Paczka nazywa się Survival Pack i wprowadzi właśnie tryb Survival, w którym, jak można mniemać, będziemy musieli po prostu przetrwać. Nie należy więc raczej oczekiwać żadnej rewolucji, bo takie zadanie stawia przed nami cała podstawowa wersja gry. Na razie niewiele więcej wiadomo o tym trybie. W zamian potwierdzono, że otrzymamy dwie kampanie (najprawdopodobniej znane z podstawki Death Toll i Dear Air) przystosowane do popularnego trybu Versus, w którym dwie drużyny (ludzi i zombie) walczą o ze sobą na śmierć i życie.
Drugą ważną informacją jest wypuszczenie oficjalnego SDK (czyli Software Development Kit) dla pecetowych posiadaczy gry (nieoficjalne wersje pojawiły się już w sieci). Jest to po prostu zestaw edytorów i materiałów potrzebnych do autorskiej zmiany zawartości programu. Wypuszczenie tego elementu oznacza oczywiście wysyp nowych kampanii, map i wielu innych tworów już w niedługim czasie. Lato bardziej znudzonym miłośnikom podstawowej wersji Left 4 Dead upłynie więc pod znakiem dłubania nad własnymi poziomami i testowania twórczości innych.
Naturalnie firma Valve wspiera tego typu rozwiązania już od samego początku swojego istnienia (podobnie zresztą jak inni znani producenci, chociażby id Software). Wystarczy wspomnieć, że wielki sukces ten producent i wydawca osiągnął właśnie między innymi dzięki modyfikacjom jednego ze swoich sztandarowych produktów (Half-Life). Takie pozycje jak Day of Defeat, czy słynny Counter-Strike to nic innego jak stworzone na bazie wspomnianego wyżej klasyka nowe pomysły.
Podkreślił to sam Gabe Newell z Valve, który zauważył, że już w przypadku wspomnianej produkcji z 1998 roku, firma starała się zawsze jak najbardziej rozszerzyć możliwości graczy. Valve, jak mówi Newell, nie tworzy już pojedynczych tytułów, ale raczej rozrywkowe platformy, w twórczy sposób wykorzystywane przez odbiorców. Ta tradycja, jak widać, będzie na szczęście kontynuowana w przypadku Left 4 Dead i zapewne kolejnych produkcji.
Zastanawia jedynie cena tego zestawu. O ile w przypadku posiadaczy pecetów rzeczywiście mógłby być on za darmo (co jest właściwe przyjętą normą), to trudno powiedzieć jak będzie wyglądała sytuacja w na Xboksie 360. Twórcy zapowiedzieli wyraźnie, że same edytory będą na pewno darmowe, lecz nie zabrali głosu w sprawie nowej zawartości. Ciekawe czy konsolowy model dystrybucji Microsoftu wpłynie też na sposób rozprowadzania paczki na komputerach osobistych, na których płacenie za tego typu małe uaktualnienia jest jeszcze (na szczęście) rzadkością.
Warto dodać, że autorzy zapowiedzieli również sklepową reedycję gry, nazwaną Critic's Choice Edition. Bedzie ona zawierała wszystko to co podstawowa wersja, plus opisany wyżej dodatek Survival Pack. Na razie nie wiemy kiedy dokładnie zobaczymy ten wzbogacony zestaw w sklepach, ani jaka będzie jego cena.