Sukces wersji alpha Prison Architect, więziennej strategii twórców Uplink i Darwinia
Znane z Uplink, Darwinia oraz Defcon studio Introversion ma powody do zadowolenia. W ciągu trzech pierwszych dni od udostępniania płatnej wersji alpha gry Prison Architect zespół zarobił ponad 100 tysięcy dolarów.
Brytyjskie Introversion to jedno ze studiów, które przetarły szlaki dla wszystkich późniejszych niezależnych zespołów. Produkcje takie jak Uplink, Darwinia czy Defcon pokazały, że do stworzenia świetnych gier nie trzeba wcale stuosobowych zespołów i wielomilionowych budżetów. Obecnie Introversion pracuje nad pecetową strategią Prison Architect, w której zadaniem gracza będzie zarządzanie i rozbudowa więzienia. Gra właśnie weszła w fazę alpha i autorzy umożliwili fanom zakup tej wczesnej wersji.
Najtańsza opcja wynosi 30 dolarów i umożliwia pobranie najnowszej wersji alpha, jak również dostęp do specjalnego forum, gdzie twórcy będą konsultowali z fanami część wprowadzanych zmian. Oczywiście, wszyscy nabywcy dostaną w dniu premiery gry klucze, dzięki którym odblokują pełną wersję na serwisie Steam
Cena za wersję alpha nie jest mała, ale okazuje się, że wcale nie zniechęciło to fanów Introversion. W ciągu pierwszych trzech dni autorom udało się tą metodą uzyskać ponad 100 tysięcy dolarów. Ustawienie wysokiej ceny były zresztą celowym zagraniem twórców, którzy do testów na tak wczesnym etapie potrzebują małej, ale za to bardzo oddanej sprawie społeczności.
Prison Architect pełnymi garściami czerpie z takich tytułów jak Theme Park, Dungeon Keeper i Dwarf Fortress. Gracze wcielają się w naczelnika nowego więzienia. Zabawę zaczynamy od zaprojektowania placówki, a następnie naszym zadaniem jest zarządzanie nią oraz jej rozbudowa. Oczywiście, zaraz po ukończeniu konstrukcji zaczynają pojawiać się pierwsi więźniowie i naszym obowiązkiem jest zadbać o ich potrzeby. Musimy m.in. ich nakarmić, zapewnić im dostęp do prysznicy oraz umożliwić spacery. Jednocześnie trzeba też zatrudnić strażników do kontrolowania populacji skazańców. Ponadto, każde więzienie potrzebuje sieci elektrycznej i elektronicznych systemów bezpieczeństwa. Wykonując wszystkie te obowiązki musimy oczywiście cały czas pamiętać o odpowiednim zbilansowaniu budżetu.
Zamieszkujący placówkę skazańcy będą posiadali własne osobowości i sami zadecydują co robić w naszym więzieniu. Niektórzy okażą się karni i będą trzymali się na uboczu, pracowali w kuchni lub trenowali na siłowni. Inni natomiast wykażą się tendencją do wywoływania bójek, w wyniku których strażnicy i współwięźniowie mogą nawet pożegnać się z życiem. Jeśli zaniedbamy przez długi czas potrzeby skazańców to ostatecznie doprowadzi to do wybuchu wielkich zamieszek. W takim wypadku regularni strażnicy często odmówią interwencji i będziemy musieli wezwać ciężko uzbrojone oddziały. Nie zabraknie również prób ucieczki. Pomysłowi kryminaliści nocą będą udawali, że śpią, podczas gry w rzeczywistości spędzą ten czas na kopaniu tunelu, by potem podczas spaceru dyskretnie pozbyć się gruzu. Autorzy rozważają również wprowadzenie systemu pozwalającego więźniom łączyć się gangi oraz organizować kontrabandę.