autor: Fajek
Stunts + Carmageddon = Crashday?
Każdy, kto miał PC’a w dobie, kiedy ten komputer wdzierał się w segment komputerowej rozrywki, bez wątpienia pamięta jedną z najlepszych gier tego okres właśnie na komputery PC. Mowa o Stunts, czyli niesamowitych (jak na ówczesne czasy) wyścigach samochodowych. Wspominam o tej grze dlatego, gdyż panowie z niejakiej firmy Moonbyte wpadli na pomysł stworzenia gry w zasadzie identycznej koncepcyjnie co wcześniej wspomniany Sunts. Oczywiście tylko koncepcja jest podobna, gdyż cała reszta to produkcja na miarę roku 2002. Czy Crashday, bo tak właśnie brzmi nazwa gry, osiągnie sukces na miarę legendarnego Stuntsa?
Każdy, kto miał PC’a w dobie, kiedy ten komputer wdzierał się w segment komputerowej rozrywki, bez wątpienia pamięta jedną z najlepszych gier tego okres właśnie na komputery PC. Mowa o Stunts, czyli niesamowitych (jak na ówczesne czasy) wyścigach samochodowych. Wspominam o tej grze dlatego, gdyż panowie z niejakiej firmy Moonbyte wpadli na pomysł stworzenia gry w zasadzie identycznej koncepcyjnie co wcześniej wspomniany Sunts. Oczywiście tylko koncepcja jest podobna, gdyż cała reszta to produkcja na miarę roku 2002. Czy Crashday, bo tak właśnie brzmi nazwa gry, osiągnie sukces na miarę legendarnego Stuntsa?
Z wywiadu przeprowadzonego z przedstawicielem firmy Moonbyte, możemy się dowiedzieć kilku szczegółów na temat tego niezwykle ciekawie zapowiadającego się tytułu.
Zamysłem autorów jest „zmiksowanie” dwóch niezwykle popularnych tytułów, jakim są/były Carmageddon oraz Stunts i dodanie kilku zupełnie nowych rzeczy, jakich nie mogliśmy zobaczyć w żadnej z wyżej wspomnianych gier.
Tematem przewodnim Crashday będą wyścigi uliczne oraz bitwy (przy użyciu samochodów), które to dyscypliny będziemy mogli rozgrywać przeciwko 5 przeciwnikom.
Zwycięstwo w wyścigach będziemy mogli zapewnić sobie na kilka sposobów: gromadząc punkty przyznawane za wykonanie jakiegoś kaskaderskiego numeru (np. skok z dużej wysokości, jazda w pętli, itp.) bądź zaliczając kolejne punkty kontrolne.
Przedstawiciel Moonbyte chwali się, iż ich produkt będzie miał dodatkowo potężne narzędzie do tworzenia wszelakiej maści tras i torów. Dzięki temu będzie możliwe tworzenie i wykonywanie swoich własnych kaskaderskich „sztuczek”.
Największą jednak zaletą Crashday będzie fizyczny model zniszczeń, który już teraz wygląda imponująco, choć nie został jeszcze przez programistów ukończony. Każdy samochód będzie podzielony na kilkadziesiąt części, które będą mogły ulec zniszczeniu/deformacji.
W grze dostępnych będzie dostępnych kilkadziesiąt samochodów, głownie sportowych, jednak znajdą się również jeepy i vany. W „bitwach” będą mogły być używane różnego rodzaju broni jak rakiety czy mini-gun, jednak dla tych, którzy preferują „walkę” jedynie samym samochodem pojawi się opcja ich (broni) wyłączenia.
Gra najprawdopodobniej ukaże się w pierwszej połowie 2003 roku, gdyż do końca prac pozostało jeszcze dużo czasu. Osobiście nie mogę się na nią doczekać, gdyż z sentymentem wspominam godziny spędzone przy grze Stunts. Zainteresowanych zachęcam do pobrania pierwszego trailera, jaki opublikował producent, który to trailer znajdziecie w naszym dziale „pliki”.