Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 listopada 2024, 13:25

Studio Tequila Works złożyło wniosek o upadłość. „Nie mieliśmy innego wyjścia”

Tequila Works (Rime, Song of Nunu: A League of Legends Story) to kolejne studio dotknięte przez kryzys w branży gier.

Źródło fot. Tequila Works.
i

Twórcy Rime dołączyli do coraz dłuższej listy studiów, które nie przetrwały branżowego kryzysu. Jak podaje serwis GamesIndustry.biz, zespół Tequila Works złożył wniosek o upadłość po długiej walce o przetrwanie 15-letniego dewelopera oraz zwolnieniach i skasowaniu niezapowiedzianego projektu w październiku (via GameRant).

Założone w 2009 roku madryckie studio zasłynęło głównie ze wspomnianego Rime, ale ma na swoim koncie też m.in. jedną z „historii” ze świata League of Legends oraz wydane w zeszłym roku na Steamie i konsolach Gylt (oryginalnie ex dla Google Stadia z 2019 r.) . Wszystkie tytuły przyjęto ciepło, ale z pewnością nie były to wielkie-małe hity np. Steama.

Térence Mosca, nowy dyrektor generalny Tequila Works (dotychczasowy zarząd i założyciele studia złożyli rezygnacje), stwierdził, że jest dumny z osiągnięć ekipy, lecz „przedłużające się warunki na rynku” gier wideo sprawiły, że firma nie ma innego wyjścia, jak ogłosić upadłość. Na razie studio dokłada starań, by „wesprzeć i poprowadzić swoje zespoły w tych trudnych czasach”.

  1. Zwolnienia w branży gier. Aktualizowana lista studiów dotkniętych redukcjami w 2024 roku

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej