Studio Phoenix Labs zwolni większość pracowników dwa lata po kontrowersyjnym przejęciu. „Jestem tak wściekły na właścicieli, że aż brak mi słów”
Studio Phoenix Labs ogłosiło masowe zwolnienia. Z pracą pożegna się większość pracowników. Byli deweloperzy i gracze za ten stan rzeczy winią firmę Forte, która przejęła zespół dwa lata temu.
Znane z Dauntless oraz Fae Farm studio Phoenix Labs dotknie duża redukcja zatrudnienia. Skala zwolnień jest poważna.
- Nie znamy dokładnych liczb, ale z pracą ma się pożegnać większość pracowników.
- Szefostwo studia ogłosiło również, że w ciągu kilku tygodni poinformuje graczy o tym, jak wpłynie to na przyszłość Dauntless oraz Fae Farm.
- Zwolnienia nastąpiły raptem dwa lata po tym, jak studio zostało wykupione przez nastawioną na wykorzystywanie technologii blockchain firmę Forte.
Dauntless to RPG akcji zainspirowane serią Monster Hunter. Wydano je w 2019 roku, ale do niedawna projekt był dostępny wyłącznie w Epic Games Store. Dopiero 5 grudnia 2024 roku gra zadebiutowała na Steamie i tego samego dnia otrzymała wielką aktualizację Dauntless Awakeness.
Patch został przyjęty bardzo źle, co najlepiej pokazuje fakt, że na Steamie gra ma jedynie 16% pozytywnych recenzji. Aktualizacja gruntownie przerobiła rozgrywkę, tak aby wprowadzić znacznie bardziej agresywną monetyzację. Opcje craftingowe i rozwoju zostały mocno ograniczone – w sposób, który sprawia, że obecnie bez wydawania prawdziwych pieniędzy sensowna rozgrywka jest praktycznie niemożliwa.
Gracze obwiniają za ten stan rzeczy nowych właścicieli studia. Producentka Jessie Leigh Gagnon, która pracowała w Phoenix Labs nad Dauntless mocno skrytykowała zmiany wprowadzone przez niedawną aktualizację, stwierdzając, że zniszczyła ona pierwotną wizję gry.
Z kolei artysta Nicholas Kole, który został zwolniony z Phoenix Labs w ubiegłym roku, skomentował najnowszą redukcję etatów następująco:
To wygląda na śmiertelny cios dla studia. Jestem tak wściekły na właścicieli, że aż brak mi słów.