autor: Paweł Woźniak
Streamer nie umie wygrać w Fall Guys i dzięki temu zyskuje popularność [aktualizacja]
Streamer TimTheTatman nie wygrał jeszcze żadnej gry w Fall Guys: UItimate Knockout, co sprawia, że na jego transmisjach na żywo na platformie Twitch pojawia się coraz więcej widzów. Kilka dni temu doszło również do sytuacji, w której pewien gracz pomógł nieaktywnemu przeciwnikowi awansować do kolejnej rundy.
Aktualizacja
Tej nocy streamer TimTheTatman w końcu wygrał rozgrywkę w grze Fall Guys. Jego próby sięgnięcia po zwycięstwo oglądała rekordowa liczba widzów – na transmisji w jednym momencie znajdowało się prawie 350 tys. osób.
Oryginalna wiadomość
Fall Guys: Ultimate Knockout cały czas cieszy się ogromną popularnością, zwłaszcza jeśli chodzi o oglądalność na platformie Twitch. Streamerzy wywodzący się z różnych środowisk chętnie sięgają po tę produkcję, a widzowie jeszcze chętniej obserwują ich poczynania. Szczególnie dobrze wychodzi na tym TimTheTatman – streamer, któremu do tej pory nie udało się wygrać żadnej rozgrywki w Fall Guys.
To sprawiło, że jego transmisje stają się coraz popularniejsze, a wczoraj nawet udało mu się osiągnąć nowy osobisty rekord liczby widzów – w jednym momencie oglądało go ok. 143 tys. osób. Do kibicowania streamerowi w osiągnięciu jego pierwszego zwycięstwa przyłączył się nawet oficjalny profil Twitcha na Twitterze, a w serwisie Dexerto pojawił się aktualizowany na żywo artykuł informujący o tym, czy TimTheTatman wygrał już jakąś grę. Wielu zarzuca streamerowi, że ten specjalnie się podkłada, aby wywołać wokół swojej osoby sensację, ale on sam zdaje się tym nie przejmować. Sam żartobliwie stwierdził, że wie, iż nie potrafi wygrać w grze dla sześciolatków.
W Fall Guys kilka dni temu doszło również do ciekawej sytuacji, którą podzielił się użytkownik Twittera o nicku CaptainRadLad, a którą tej nocy nagłośnił serwis Kotaku. Gracz zauważył, że jeden z przeciwników poszedł AFK (z ang. away from keyboard), więc postanowił pomóc mu w awansowaniu do kolejnej rundy. Akurat rozgrywka działa się na planszy, na której należało w wyznaczonym czasie stanąć na odpowiednim panelu, więc autor nagrania po prostu chwytał nieaktywnego gracza i zabierał go ze sobą w dane miejsce. Obu udało się awansować dalej. Całą sytuację, która szybko podbiła serca innych, możecie obejrzeć na poniższym wideo.