autor: Michał Harat
Stawiająca na realizm strzelanka z otwartym światem zostanie skąpana w mroku. Nowy tryb i sporo ważnych zmian, na to mogą liczyć gracze Gray Zone Warfare
W nadchodzącej aktualizacji do Gray Zone Warfare wprowadzony zostanie cykl dnia i nocy. Twórcy planują rozszerzać zawartość gry regularnie co pół roku.
Gray Zone Warfare czeka w bieżącym roku ogromna aktualizacja. Ten taktyczny FPS od studia Madfinger, który sprzedał się już w ponad milionie egzemplarzy od momentu debiutu we wczesnym dostępie, najwyraźniej dopiero się rozkręca. Jak zdradził dziennikarzowi serwisu PCGamesN główny PR-owiec firmy, Rick Lagnese, sukces sprzedażowy sprawił, że deweloperzy poczuli się pewnie. „Jesteśmy tu na lata, nigdzie się nie wybieramy” – twierdzą.
„Każdy ruch ma znaczenie”
Wśród zmian, które wprowadzi omawiana aktualizacja, najważniejszą nowością będzie cykl dnia i nocy, znacznie wpływający na rozgrywkę. Jak jednak zaznaczył pracownik studia Madfinger – „każdy ruch ma znaczenie”, a co za tym idzie, „nocny” osprzęt, który zostanie dodany do gry na potrzeby tej zmiany, może graczom równie dobrze ułatwić, jak utrudnić życie.
Oprócz „ciemności” czekają nas też:
- nowy sprzęt, który będzie miał tyle samo wad, co zalet – w tym latarki, gogle noktowizyjne (np. AN/PVS-14; będzie można je nosić tylko na jednym oku, zupełnie jak te prawdziwe), lasery i pociski świetlne – a także kultowy karabin maszynowy MP5;
- zmiana zagęszczenia map – pojawi się więcej budynków do eksploracji i rozmaitych opcji interakcji, a ponadto specjalne elementy zarezerwowane tylko dla trybu nocnego (przykładowo: światła i skrzynki z bezpiecznikami będzie można zestrzelić);
- krótszy czas oczekiwania na helikopter;
- poprawiona AI przeciwników – ma być uczciwiej, ale nadal wymagająco;
- reset ekonomii gry – pojawią się nowe zadania, asortyment u sprzedawców zostanie zaktualizowany i zostaną dodane świeże funkcje społecznościowe, m.in. schowki na przedmioty czy system emotikonek.
Według zapewnień twórców, aktualizacja ma się pojawić jeszcze w tym roku. Deweloperzy nie zdradzili jednak, kiedy dokładnie. Jak podkreślił Rick Lagnese: „Nieważne, jak pewny swego jesteś, zawsze mogą pojawić się jakieś opóźnienia. Dlatego wolimy mówić, że [aktualizacja pojawi się] później, ale na pewno w tym roku”.
W dalszej przyszłości tego typu większe update’y twórcy planują wydawać regularnie co pół roku.