autor: Miriam Moszczyńska
Gracze cheatują, bo frustrują ich inni oszuści - raport Time2play
Time2play stworzyło profil cheatera. W badaniu uwzględniono pobudki, którymi kierują się tacy gracze, i oprogramowanie, z jakiego korzystają. Wyłoniono też najlepszy cheat w grach.
Cheaterzy są irytujący. Nie sposób się z tym nie zgodzić, a jednak aż 77% graczy, którzy wzięli udział w ankiecie Time2play, uważa, że oszukiwanie w grach wideo, biorąc pod uwagę zarówno tryby single player, jak i multiplayer, to nic złego. Wyniki składowe są następujące – 81% akceptacji dla cheatów w grach solowych i 59% w tytułach wieloosobowych. Badanie dostarcza również danych na temat tego, jakie cheaty są najpopularniejsze, opisuje przyczyny oszustw, a także kreuje profil cheatera na podstawie zebranych informacji.
Time2play zrzesza osoby, które niegdyś pracowały w branży kafejek i kasyn internetowych. Członkowie grupy analizują dane i przedstawiają raporty, mające poprawić ogólny stan gamingu na świecie.
Cheater – sfrustrowany zoomer
Ogólne dane
Według Time2play zarówno kobiety, jak i mężczyźni w podobnym stopniu akceptują oszukiwanie w grach (biorąc pod uwagę zarówno tryby single player, jak i multiplayer). Magia zaczyna się, kiedy za kryterium uznaje się wiek graczy.
- 83% tzw. „zoomerów” (osoby urodzone między 1995 a 2010 rokiem) nie uważa cheatowania za coś złego.
- Millenialsi w 77% akceptują cheatowanie, a poprzednie pokolenia, tj. Gen X i Baby boomerzy – w 74%.
Poniżej znajdziecie pełny profil oszusta, który opracowało Time2play. Warto jeszcze wspomnieć o tym, że to użytkownicy PlayStation w największym stopniu uważają cheatowanie za coś akceptowalnego. Takiego zdania jest aż 81% z nich, podczas gdy na PC podobnego zdania jest 78% graczy.
Oszukuję, bo mi nie wychodzi!
Ciekawe dane znaleźć możemy również na grafice dotyczącej motywacji cheaterów i najczęściej używanych cheatów. Badanie pokazuje, że gracze są najbardziej skłonni do oszustwa, gdy:
- są sfrustrowani – 49%,
- chcą się lepiej bawić – 48%,
- chcą dotrzymać tempa innym graczom, którzy cheatują – 36%.
Wśród innych powodów gracze wskazali to, że oszukują, aby: było im łatwiej, odblokowywać zawartość i dlatego, że streamerzy też oszukują.
Jeśli przyjrzeć się tym danym bliżej, można zauważyć, że cheaterzy niejako zataczają koło – są sfrustrowani, więc instalują „wspomagacze”. To zachowanie szarpie nerwy innym graczom, więc i oni decydują się na instalowanie cheatów, bo nie chcą odbiegać od reszty. Eh, błędne koło nienawiści.
Z kolei najczęściej używanym rodzajem cheata, wykorzystywanym przez 37% ankietowanych, jest AI computer vision, czyli najprościej mówiąc – wall-hack. Na drugim miejscu rozsiadły się ex aequo aimbot oraz tiggerbot, których używa 30% graczy. Cały wykres znajdziecie tutaj.
Najlepszy cheat
W tym momencie warto zaznaczyć, że gracze nie wykorzystują „wspomagaczy” jedynie w grach wieloosobowych, a często również w tytułach single player. Najlepszym spośród tego typu cheatów wybrany został Shelby Cobra do Age of Empires II, który – aktywowany poprzez wpisanie w konsoli „how do you turn this on” – umieszcza na mapie jednostkę w postaci samochodu AC Cobra.
Inne dane i grupa badawcza
Wśród innych informacji, które zebrało Time2play, znajdziemy również te dotyczące kar, jakie spotykają cheaterów – zarówno od strony społeczności, jak i odgórnie. Nie zabrakło również wykresu podnoszącego kwestię konsekwencji, z jakimi spotykają się profesjonalni gracze przyłapani na cheatowaniu. Grafiki stworzone przez Time2play, wraz z opisem i analizą, znajdziecie tutaj.
Warto zaznaczyć, że ankieta została opracowana na podstawie odpowiedzi udzielonych przez 1019 graczy z USA. Dokładny ich podział ze względu płeć, pokolenie i platformy sprzętowe prezentuje się następująco:
618 respondentów to mężczyźni, 395 to kobiety, a sześciu respondentów było niebinarnych. W badaniu wzięły udział 194 osoby z pokolenia Baby boomers, 270 osób z Gen X, 295 millenialsów oraz 260 osób z pokolenia Z. Jeśli chodzi o konsole, w badaniu uczestniczyło 807 użytkowników PC, 685 osób korzystających z PlayStation, 405 osób grających na konsoli Xbox oraz 290 osób korzystających z platform Nintendo. Respondenci mogli wybrać więcej niż jedną konsolę.