autor: Michał Kułakowski
Starfield tylko dla jednego gracza i z największą mapą w grach Bethesdy
Todd Howard podzielił się kilkoma nowymi szczegółami na temat Starfield, który wraz z The Elder Scrolls VI powstaje obecnie w studiach Bethesdy. Dowiedzieliśmy się między innymi, że gra pozbawiona zostanie modułu zabawy wieloosobowej oraz zaoferuje największą mapę spośród współczesnych gier dewelopera.
Od kilku tygodni w branży sporo mówi się o Bethesdzie i to dla odmiany nie z powodu kolejnej kontrowersji związanej z Falloutem 76 lub innymi produkcjami wydanymi pod jej skrzydłami. Chodzi oczywiście o przejęcie firmy przez Microsoft za ogromną sumę ponad siedmiu miliardów dolarów. Szef Bethesda Game Studios, Todd Howard, podczas wirtualnej konferencji deweloperów w Brighton miał okazję odnieść się do nowej sytuacji, w jakiej znalazła się jego firma, a także opowiedzieć o szczegółach związanych z przygotowaniem jej największych hitów. Fanów, najbardziej zainteresuje jednak to, że zdradził przy okazji kilka nowych informacji na temat Starfielda, kolejnego dużego RPG-a, nad którym pracuje studio.
Na początek Howard rozwiał wszystkie wątpliwości graczy, którzy z trwogą spodziewali się, że po Falloucie 76 Bethesda skupi się na produkcjach multiplayer i znienawidzonej przez wielu formule gry jako usługi. Starfield, rozgrywający się w obszernym uniwersum science-fiction, postawi w całości na rozgrywkę dla jednego gracza. Co więcej, aby wzmocnić imersję, studio planuje znacząco rozszerzyć rolę postaci niezależnych w grze, między innymi poprzez zwiększenie kompleksowości ich AI. Podczas eksploracji świata zwiedzimy znacznie obszerniejsze i ciekawsze miasta niż w poprzednich produkcjach dewelopera.
Howard chwalił też silnik, który napędza Starfielda oraz The Elder Scrolls VI. Będzie to kompletnie przebudowana wersja Creation Engine, wspierająca bardziej skomplikowane animacje, nowe skrypty sztucznej inteligencji oraz najświeższe efekty graficzne. Twórca wspomniał przy okazji o nowej opcji proceduralnej generacji terenu, która pomoże w tworzeniu znacznie większych światów. Funkcja ta przyda się zwłaszcza w Starfieldzie, w którym mamy podróżować pomiędzy rożnymi planetami. Tytuł ma być największą współczesną produkcją Bethesdy pod względem wielkości eksplorowanego terenu. Mapa pojedynczej planety może być nawet kilkukrotnie większa od tej w Skyrimie.
Dodatkową zaletą wykorzystania odświeżonego Creation Engine jest to, że Starfield nadal oferować będzie pełne wsparcie dla modów użytkowników. Gracze powinni więc spodziewać się wielu interesujących konwersji tego kosmicznego sandboksa. Co ciekawe, nad Starfieldem pracuje obecnie cztery razy więcej deweloperów niż nad Skyrimem. W przygotowanie gry zaangażowane są praktycznie wszystkie wewnętrzne zespoły Bethesdy. Chodzi tu o studia Bethesda Games Dallas, Bethesda Games Maryland oraz Bethesda Games Montreal. W projekcie nie bierze udziału jedynie team z Bethesda Games Austin, który zajmuje się wciąż rozwojem Fallouta 76.
Howard zaznacza, że premiera Starfielda oraz The Elder Scrolls VI jest wciąż bardzo odległa. Wiemy jednak na pewno, że obie gry w dniu debiutu będą dostępne w ramach abonamentu Game Pass na konsolach Xbox i PC.