Stardock o przyszłości Elemental: War of Magic

Prezes firmy Stardock – Brad Wardell – wyliczył na łamach forum dyskusyjnego poświęconego turówce fantasy Elemental: War of Magic listę ogólnych zmian, jakie zostaną wprowadzone do gry wraz z nową aktualizacją oznaczoną numerem 1.08. Oświadczył jednocześnie, że do jej publikacji dojdzie pod koniec tego tygodnia.

Wraz z łatką gracze uzyskają wreszcie dostęp do zapowiadanego w okolicach premiery trybu multiplayer. Oprócz niego możemy spodziewać się usunięcia kolejnych błędów, zmian w kontekście balansu broni i sztucznej inteligencji, poprawienia wydajności, a także wbudowania ekranu przeznaczonego do zarządzania miastem.

Jednocześnie Wardell wybiegł w przyszłość, decydując się w innym temacie na zabranie głosu w sprawie kolejnych łatek. Tak więc, niebawem czeka nas upublicznienie patcha znanego póki co jako 1.0x, który ma być poświęcony przede wszystkim kompatybilności sprzętowej (walka z glitchami i innymi graficznymi problemami).

Następnie, jeszcze we wrześniu światło dzienne ujrzy łatka 1.1. Będzie ona odpowiedzią na prośby graczy. W jej ramach dojdzie do dalszego usprawniania sztucznej inteligencji, interfejsu, dojdzie samouczek, a aktualizacji poddana zostanie mechanika związana z funkcjonowaniem questów. Ponadto do gry wdrożony zostanie nowy system magii. Warto przy tym odnotować, że wersja 1.1 służyć będzie jako podstawa do wyprodukowania wersji demonstracyjnej Elementala.

Kolejne łatki bazujące na wskazówkach graczy – 1.2 oraz 1.3 – ujrzą światło dzienne odpowiednio w październiku oraz listopadzie. Będą przy tym stanowić podstawę dla dewelopingu pierwszego rozszerzenia do Elemental: War of Magic, czyli Book 2, Cerena. Nie tylko wprowadzi ono w życie dalsze zmiany do mechaniki rozgrywki, ale również wpłynie na rozbudowę trybu wieloosobowego (dojdzie m.in. obsługa LAN-a).

Katastrofalny debiut Elemental: War of Magic był jednym z najgorętszych tematów ostatnich tygodni. Uznana firma, jaką jest Stardock, wypuściła bowiem na rynek grę, którą sam Wardell uznał za nieukończoną. Nie spotkało się to z pozytywnym odzewem ze strony fanów, którzy nie zważając na dotychczasową, godną uznania działalność Stardocka, postawili na jawną krytykę producenta i wydawcy.

Czarę goryczy przelała nieprzemyślana reakcja Wardella, który napiętnował negatywnie nastawionych odbiorców. Za swoje słowa co prawda przeprosił (co zostało uznane za przejaw wielkiej skruchy), jednakże niesmak pozostał. Warto przy okazji odnotować, że problemy z Elementalem przełożyły się na mniejszą sprzedaż, a w efekcie konieczność zwolnienia części załogi Stardocka pracującej nad grą. Jak przyznał Wardell, były to pierwsze zwolnienia w firmie od 1998 roku.