Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 15 kwietnia 2025, 15:05

Stardew Valley spotkało Pokémony. Gracze uważają tę mieszankę za genialną i bez obaw obsypują nową grę RPG pieniędzmi

Monsterpatch zostało błyskawicznie ufundowane na Kickstarterze i jest na drodze do osiągnięcia ostatniego z jawnych celów dodatkowych.

Źródło fot. Sean Young / SmashGames.
i

Mieliśmy „Stardew Valley plus Baldur’s Gate 3”, a wkrótce dostaniemy „Stardew Valley plus horror”. Nie powinno więc nikogo dziwić wymieszanie Stardew Valley z Pokemonami w Monsterpatch, które zebrało na Kickstarterze 281 tysięcy dolarów (czyli ponad milion złotych). Cel minimalny zakładał uzbieranie 15 tys. dol. (co osiągnięto już 26 marca), a ostatni jawny próg dodatkowy wymaga przekazania twórcom 300 tys. dol.

Już tytuł projektu Seana Younga to delikatny ukłon w stronę serii Nintendo. Jednakże sprite’y zamieszczone na stronie projektu oraz na Steamie rozwiewają jakiekolwiek wątpliwości co do inspiracji twórcy. Gra z miejsca budzi skojarzenia z pierwszymi odsłonami Pokemonów.

Nie mówiąc o tym, że w grze do wyboru są de facto dwie jej wersje, aczkolwiek nie będą one wymagały osobnego zakupu. „Wydanie” – Skyfarer lub Aurora – wybierzemy przy rozpoczęciu nowej rozgrywki.

Poza trenerami (czy raczej magami) i stworkami (MoN) mamy tu latający kontynent, 9 rodów z arcymagami na czele oraz powiązanymi z nimi potworkami, co wpłynie na mocne i słabe strony podopiecznych gracza. Na początku wybierzemy jednego z dwóch MoN-ów. Bohater nauczy się też magicznych zaklęć, które będą ulepszane w trakcie rozgrywki.

Elementy symulacji życia uwzględnią rozbudowę własnego miasteczka, z możliwością kształtowania terenu i stawiania obiektów oraz budynków. Oczywiście wpierw trzeba będzie znaleźć odpowiednie plany, schematy i receptury. Deweloper obiecuje także bogate opcje personalizacji stworków, dynamiczne starcia oraz opcję zmiany tempa potyczek.

Monsterpatch nie ma jeszcze daty premiery i na razie brakuje informacji o trybie wieloosobowym (deweloper chce stworzyć „przytulny” tytuł single player).

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej