Stardew Valley 1.6 wreszcie trafi na konsole. Twórca podał datę premiery
Ogromna aktualizacja 1.6 do Stardew Valley i nowości z późniejszych patchów trafią na konsole oraz urządzenia mobilne, aczkolwiek fani musza poczekać ponad miesiąc.
Wielka aktualizacja do Stardew Valley wreszcie ma datę premiery na kolejnych platformach. Po ponad pół roku Eric „ConcernedApe” Barone wreszcie mógł potwierdzić, kiedy wersja 1.6 trafi na konsole i urządzenia mobilne: stanie się to 4 listopada. Uwzględnia to także edycję na Nintendo Switch, o czym twórca wspomniał w odpowiedzi na wpis użytkownika serwisu X.
Barone potwierdził też, że wersja konsolowa uwzględni wszystkie pomniejsze pecetowe łatki wydane po debiucie aktualizacji 1.6, włącznie z jeszcze nieudostępnionym patchem 1.6.9 (który ukaże się na PC mniej więcej równo z debiutem dużego update’u na konsolach). Przypomniał też swoją radę z marca: choć część zawartości będzie dostępna także na starych plikach zapisu, to najlepiej będzie zacząć zabawę od nowa po debiucie aktualizacji.
Fani Stardew Valley długo musieli czekać na tę informację. Debiut aktualizacji 1.6 na PC odbył się 19 marca. Nowa wersja gry okazała się ogromnym uaktualnieniem, a do tego później „ConcernedApe” wydał garść pomniejszych patchów, które poza poprawieniem nowych (lub starych) błędów wprowadziły również parę nowości.
Ogłoszenie daty premiery cieszy nie tylko fanów SV grających na konsolach i urządzeniach mobilnych. Prace nad konwersją odciągały bowiem dewelopera od jego nowej gry: Haunted Chocolatier. Zapewne po premierze wersji 1.6 poza PC Barone i wspomagający go twórcy będą jeszcze długo dopieszczać wydania konsolowe i mobilne Stardew Valley. Niemniej potem twórca będzie mógł wrócić do „Nawiedzonego czekoladnika”. Chyba że zaniepokojeni fani wymuszą na nim krótki odpoczynek.
- Stardew Valley 1.6 przynosi tyle nowości, że wygląda w moich oczach jak darmowe DLC
- Stardew Valley – poradnik do gry
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
