Star Wars Jedi: Survivor to gra większa i lepsza od Fallen Order, są recenzje
Recenzenci są zgodni – Star Wars Jedi: Ocalały to większa i pod wieloma względami lepsza gra niż Upadły Zakon. Nie obyło się jednak bez problemów.
Cal Kestis wkrótce wyruszy na kolejną przygodę we wszechświecie Gwiezdnych wojen od studia Respawn Entertainment. Nim jednak sami wrócicie od „odległej galaktyki”, możecie sprawdzić recenzje Star Wars Jedi: Ocalałego, które pojawiłły się dziś w sieci.
Star Wars Jedi: Survivors – wybrane recenzje
- GRYONline.pl – 7,5/10
- Gamepressure – 9/10
- CGMagazine – 10/10
- VGC – 5/5
- GamingTrend – 95/100
- Stevivor – 9,5/10
- Game Informer – 9,3/10
- IGN – 9/10
- Push Square – 9/10
- ScreenRant – 4,5/5
- TechRaptor – 9/10
- Twinfinite – 4,5/5
- Wccftech – 8,3/10
- Everyeye.it – 8,7/10
- Attack of the Fanboy – 4/5
- Metro GameCentral – 8/10
- PCGamesN – 8/10
- Shacknews – 8/10
- TheSixthAxis – 8/10
- We Got This Covered – 3/5
- OpenCritic – 86/100 (44 recenzje)
- Metacritic – 86/100 (44 recenzje wersji na PS5)
W zasadzie niewiele zmieniło się od czasu, gdy dziennikarze podzielili się pierwszymi wrażeniami z gry. Star Wars Jedi: Survivor to świetna lub wręcz znakomita kontynuacja Upadłego Zakonu, przebijająca rozmach poprzednika pod każdym względem. Lokacje są większe i nieco bardziej otwarte, Cal Kestis ma więcej postaw bojowych i wyposażenia, a gracze dostali bogatsze opcje personalizacji.
Na ogół recenzenci zgadzają się, że takie podejście wyszło grze na dobre. Niemniej niektórzy krytycyuważają, że miało to swoją cenę.
- Fabuła raczej nie zachwyca (relacje między bohaterami to w sumie jedyna zaleta), co część osób zwala na nieco zbyt narzucone odwiedziny na kolejnych planetach.
- W większość lokacje są ciekawe i pełne sekretów, ale da się znaleźć opinie, jakoby rozmiar niektórych poziomów im nie służył, na przykład poprzez utrudnione znalezienie dalszej drogi (choć takie zagubienie raczej nie będzie przeszkadzać fanom metroidvanii).
- Walka to wielki plus Ocalałego, lecz tu także część recenzentów miała pewne zarzuty – przede wszystkim ograniczenie do dwóch z pięciu dostępnych postaw i brak możliwości ich zmiany w trakcie walki. Ta decyzja, zdaniem niektórych krytyków, zmusiła twórców do dostosowania wszystkich starć tak, by dało się je wygrać każdym stylem, co na dłuższą metę ma zniechęcać do eksperymentowania.
Poza dyskusyjnymi pochwałami i narzekaniami, w recenzjach pojawiają się także wzmianki o problemach technicznych. Nawet w trybie wydajności na PS5 zdarzają się spadki płynności wyświetlania animacji, przy czym wielu dziennikarzy – nawet tych mocno krytycznych – nie odnotowało takich problemów. Zapewne na premierę ukaże się patch, który – miejmy nadzieję – usunie te niedoróbki.
Star Wars Jedi: Survivor jest zatem większą i (niemal zawsze) lepszą produkcją niż poprzedniczka i bodajże najlepszą grą ze świata Gwiezdnych wojen na rynku. Nie wszystko do końca zagrało (zwłaszcza w fabule), a całość raczej nie jest rewolucyjna pod jakimkolwiek względem. Niemniej Ocalały wydaje się być wzorcową kontynuacją.
Gra ukaże się 28 kwietnia na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S.
Może Cię zainteresować:
- Kiedy dzieje się akcja The Mandalorian? Wyjaśniamy
- Disney przyznaje się do problemów ze Star Wars; będzie ostrożniejszy z filmami