autor: Bartosz Świątek
Sprzedaż filmów na płytach spadła o połowę w ciągu 5 lat
Raport THEME przygotowany przez organizację Motion Picture Association of America dowodzi, że fizyczne nośniki z biegiem lat cieszą się coraz mniejszym zainteresowaniem. Klienci stawiają na streaming – usługi tego typu są już popularniejsze od telewizji kablowej.
Zgodnie z informacjami zawartymi w raporcie Theatrical Home Entertainment Market Environment (w skrócie THEME) stworzonym przez organizację Motion Picture Association of America (MPAA), wpływy ze światowej sprzedaży płyt Blu-ray i DVD spadły w ciągu ostatnich pięciu lat o 48%, z 25,2 mld dolarów w 2014 roku do 13,1 mld dol. w 2018 r.
Wspomniany spadek wcale nie oznacza jednak, że użytkownicy wydają mniej pieniędzy na domowe treści rozrywkowe (statystyki nie obejmują gier – jedynie filmy, seriale, programy itp.). Wręcz przeciwnie – rynek urósł w ciągu roku o 16% i jest obecnie wart 55,7 mld „zielonych”. To o 7,6 mld dol. więcej niż 12 miesięcy wcześniej (dla porównania, w 2014 r. globalnie wydano na rozrywkę 40,9 mld dol.).
Motorem napędowym wzrostu jest rosnąca popularność usług streamingowych, które pokonały w zeszłym roku ważną barierę psychologiczną. Na świecie jest już 613,3 mln użytkowników subskrypcji tego typu (o 27% więcej niż rok wcześniej) i po raz pierwszy jest to liczba wyższa od tej obrazującej abonentów telewizji kablowej (556 mln, spadek o 2%). Kablówki i TV satelitarna wciąż generują jednak zdecydowanie wyższe przychody – odpowiednio 118 i 100 mld dolarów. Streaming plasuje się dopiero na trzecim miejscu (40 mld dol.).
Eksperci spodziewają się dalszych wzrostów na rynku usług streamingowych – szczególnie, że w niedługim czasie zauważalnie się on powiększy, w związku z uruchomieniem subskrypcji, takich jak Apple TV Plus czy Disney+.