Śledztwo, duże spadki na giełdzie, a teraz jeszcze strajk pracowników. Problemy Ubisoftu mnożą się jak grzyby po deszczu
Ubisoft ma problemy nie tylko na rynku i giełdzie, ale również musi mierzyć się z niezadowolonymi pracownikami. Trwa trzydniowy protest osób zatrudnionych we francuskiej firmie.
Aktualizacja (16 października, godz. 23:15)
Strajk pracowników Ubisoftu rozpoczął się zgodnie z planem. Agence France-Presse zauważyła, że (via Le Monde) ok. 50 osób na linii pikiet w Montpellier i ponad dwa razy tyle w Paryżu, ale protest jest prowadzony także w Annecy i Lyonie. Według związku zawodowego STJV w sumie bierze w nim udział z górą 700 pracowników francuskiego giganta.
Oryginalna wiadomość (26 września, godz. 18:35)
Wczoraj w Ubisofcie nastąpiła kulminacja problemów, które nasilały się przez ostatnie tygodnie, a spółka mocno straciła na giełdzie. Jakby tego było mało, deweloper zmierzy się jeszcze ze strajkiem pracowników we francuskich oddziałach firmy. Krajowy związek zawodowy osób zatrudnionych w branży gier wideo (fr. Le Syndicat des Travailleurs et Travailleuses du Jeu Vidéo) wezwał ich bowiem do głośnego oporu przeciw jej włodarzom.
Postanowienie o rozpoczęciu protestu zapadło zaraz po zerwanych rozmowach w sprawie podziału zysków. Propozycje zarządu były niedopuszczalne dla związkowców, co podkreślili w opublikowanym komunikacie.
Spór o pracę zdalną
Jak czytamy na oficjalnej stronie STJV, jednym z głównych powodów generalnego protestu jest zmuszenie wszystkich pracowników do powrotu do biur na co najmniej trzy dni w tygodniu. Decyzja ta miała nie być wcześniej konsultowana z przedstawicielami zatrudnionych.
Pomysłodawcy strajku zwracają uwagę, że przez ostatnie pięć lat efektywnej pracy zdalnej wiele osób ustabilizowało swoje życie rodzinne. Według związkowców zmuszenie ich do obowiązkowej obecności w oddziałach Ubisoftu może doprowadzić do rezygnacji z pracy, dezorganizacji obowiązków przy projektach czy zwiększenia zaburzeń psychospołecznych.
Warto tutaj wspomnieć, że deweloper oferował swoim pracownikom pracę zdalną w pełnym wymiarze godzin lub hybrydową (tj. część obowiązków można było realizować w biurze, część w domu), w zależności od zajmowanego stanowiska. Grupa STJV podkreśliła jednak, że nowe warunki dotyczą wszystkich zatrudnionych. Wygląda więc na to, że firma zupełnie porzuciła aktywność w trybie „remote” na terenie Francji.
Trzydniowy strajk pracowników Ubisoftu w październiku
Protest organizowany przez związek zawodowy został rozłożony na trzy dni: 15, 16 i 17 października 2024 roku. Przez ten czas pracownicy studia będą domagać się spełnienia kilku postulatów:
- uzgodnienia zasad pracy zdalnej na drodze negocjacji między zarządem i przedstawicielami zatrudnionych osób;
- natychmiastowej podwyżki wynagrodzeń, szczególnie tym najmniej zarabiającym;
- przywrócenia udziału w zyskach na poziomie 60%;
- likwidacji różnicy w płacach ze względu na płeć;
- wysłuchiwania opinii pracowników w drodze „dialogu społecznego”.
Co ciekawe, na zakończenie „wezwania” skierowano zaproszenie także do kolegów z innych krajów, którzy też pracują w Ubisofcie. Oni również mają się mobilizować – czy to oznacza dużo większe protesty wewnątrz francuskiego studia? Zobaczymy, jak rozwinie się ta sytuacja.