autor: Łukasz Szliselman
Shenmue III z rekordem Guinnessa za najszybszą zbiórkę społecznościową wśród gier wideo
Shenmue III osiągnęło swój pierwszy milion na Kickstarterze w ciągu 102 minut, czym gra zapracowała sobie na miejsce w Księdze rekordów Guinnessa. Do tej pory zbiórka przekroczyła 3 miliony dolarów.
- Producent: Ys Net
- Wydawca: Sony Computer Entertainment
- Gatunek: przygodowa/RPG
- Cechy szczególne: wyczekiwana od 14 lat kontynuacja lubianej serii
- Docelowe platformy: PC, PS4
- Data premiery: 2017 rok
Zapowiedziane w tym tygodniu Shenmue III trafi do Księgi rekordów Guinnessa jako najszybszy zdobywca pierwszego miliona na drodze finansowania społecznościowego w kategorii gier wideo. Sztuka ta udała się japońskiej produkcji w ciągu 102 minut! Poprzedniemu rekordziście, grze Torment: Tides of Numenera, zdobycie tej kwoty zajęło 6 godzin i 5 minut. Ogólnie rzecz biorąc, najszybszym zdobywcą miliona na Kickstarterze – 46 minut – jest smartwatch Pebble Time.
To jednak nie musi być ostatnie wielkie osiągniecie Shenmue III. Do tej pory zbiórka na rzecz długo wyczekiwanej kontynuacji lubianego cyklu przekroczyła 3 miliony dolarów, a do jej końca pozostało 29 dni. Niewykluczone, że tytuł skończy z rekordową kwotą na Kickstarterze, jeśli chodzi o gry wideo. W tym momencie palma pierwszeństwa należy do Bloodstained: Ritual of the Night, na które zbiórka zakończyła się sumą 5,5 mln dolarów.
Shenmue III, trzecia odsłona japońskiej serii przygodówek z elementami RPG, została zapowiedziana podczas konferencji firmy Sony na E3 2015. Zaraz po tym jak ojciec cyklu, Yu Suzuki, oficjalnie potwierdził istnienie gry, na Kickstarterze ruszyła zbiórka społecznościowa, w zawrotnym tempie osiągając cel minimalny 2 mln dolarów. Tym samym gracze dali dowód, jak bardzo pragną poznać dalszy ciąg przygód Ryo Hazukiego, którego historia zakończyła się cliffhangerem 14 lat temu. „Trójka” wreszcie nadejdzie, ale pan Suzuki nie jest zdany na siebie w tym przedsięwzięciu. Okazuje się, że Sony obiecało pomóc mu w ukończeniu gry, a kickstarterowa akcja miała jedynie sprawdzić, czy zainteresowanie grą wciąż jest żywe.