Wyciekły nowe sceny z serialu The Last of Us
Do Internetu wyciekły sceny z powstającego serialu The Last of Us. Mogą one nawiązywać zarówno do wydarzeń znanych z pierwszej części gry oraz do tego, co działo się jeszcze na długo przed nią. Jest szansa na prawdziwy hit od HBO.
Źródło:YouTube / Smasher
O pojawiających się na Twitterze przeciekach poinformował portal Eurogamer. Nagrania umieścił fanowski profil The Last of Us TV i wynika z nich, że nadchodzący serial HBO będzie obejmował szerokie ramy czasowe. Według redaktorki portalu jedna ze scen przedstawia wydarzenia sprzed głównej akcji gry, gdzie grupa znana jako Fireflies przejmuje kontrolę nad Pittsburghiem i pozbywa się organizacji FEDRA.
Serial The Last of Us poszerzy uniwersum gry
Pierwsze informacje o prowadzonych pracach nad serialem pojawiły się w marcu 2020 roku. Wtedy Internet obiegła wieść, że HBO złożyło zamówienie na pilotażowy odcinek The Last of Us. Na przestrzeni ponad dwóch lat dowiedzieliśmy się, czy serial będzie wierny grze oraz jacy aktorzy wystąpią w głównych rolach.
Na pewno niektóre sceny będą żywcem wyjęte z pierwszej części The Last of Us, co udowadnia wspomniany profil The Last of Us TV. Na swojej tablicy umieścił porównanie serialu z grą, gdzie Ellie (Bella Ramsey) przeciska się przez szyb, żeby otworzyć drzwi Joelowi (Pedro Pascal).
Akcja sprzed wydarzeń z gry pozwoli na żywo zobaczyć, co działo się zanim poznaliśmy parę głównych bohaterów i było znane wyłącznie z notatek znalezionych podczas przechodzenia misji. Premiera serialu The Last of Us ma mieć miejsce gdzieś w 2023 roku na HBO Max.