Sequel DeathSpank już w przyszłym miesiącu
Przed weekendem pojawiły się pogłoski, jakoby humorystyczne spojrzenie na hack'n'slasha, nadzorowana przez słynnego Rona Gilberta gra DeathSpank, miała doczekać się drugiej części. Okazuje się, że w owych pogłoskach siedzi wielkie ziarno prawdy.
Przed weekendem pojawiły się pogłoski, jakoby humorystyczne spojrzenie na hack'n'slasha, nadzorowana przez słynnego Rona Gilberta gra DeathSpank, miała doczekać się drugiej części. Okazuje się, że w owych pogłoskach siedzi wielkie ziarno prawdy.
Jak wielkie, dowiedzieliśmy się dzisiaj, dzięki serwisowi Kotaku. DeathSpank: Thongs of Virtue (czyli w wolnym tłumaczeniu Stringi Cnoty) autorstwa, oczywiście, Hothead Games, pojawią się na Xboksie 360 oraz PlayStation 3 już we wrześniu. Czyli, krótko mówiąc, jednocześnie powstawały od razu dwie części gry, a dłuższy czas poświęcony sequelowi zaowocował zawartą w nim większą ilością wszystkiego. Zadowoleni?
Nowa przygoda DeathSpanka ma być o połowę dłuższa od oryginału, zawierać ma więcej elementów przygodowych i „zagadkowych”, ale w jej sercu nadal będzie siedział swojski diablopodobny sposób zabawy. Oczywiście, humoru również nie zabraknie, o czym można się przekonać czytając streszczenie fabuły. Dawno temu zaplanowano stworzenie 9 mistycznych stringów, które miały przynieść harmonię i równowagę we wszechświecie. Niestety, we wszystko wmieszał się marketing i wyprodukowano tylko 6 sztuk, a efekt tego był katastroficzny. Wszyscy je noszący zdobywali potężną moc, ale stawali się zepsuci i źli. Wszyscy, prócz DeathSpanka, który musi odszukać wszystkie 6 stringów i zniszczyć je raz na zawsze.
Podobno historia ma być zrozumiała również dla nowicjuszy, którzy stracą jedynie garstkę nieistotnych nawiązań w tle. Przy okazji oznacza to, że weterani pierwszej części nie będą mogli przenieść do Thongs of Virtue swojej postaci – wszyscy zaczynają od zera. Wszyscy również będą mogli pożeglować pirackim statkiem, odwiedzić Biegun Północny i zaznajomić się z dziwnie nowoczesnymi dodatkami do tego pokręconego świata fantasy. Gra nadal nie będzie posiadać sieciowego multiplayera, ale off-line'owy tryb kooperacji pozwoli drugiemu graczowi kontrolować albo czarodzieja Spakrlesa albo znającego kung fu Steve'a.
Nowy DeathSpank zawita 21 września do usługi PlayStation Network, a dzień później pojawi się w Xbox Live Aracde. Ewentualna trzecia część gry zależy od tzw. rynkowej odpowiedzi. Chcecie więcej? Kupujcie – cena wyniesie 15 dolarów. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że Hothead Games jest świadome zainteresowania grą wśród pecetowców, ale póki co postanowiło skoncentrować się na wspomnianych już dwóch konsolach. Wszystko, podobno, jest jednak w rękach graczy.