autor: Bartosz Świątek
Sekretne komnaty trafiły do Assassin’s Creed: Origins, nim potwierdzono ich istnienie
Dzięki współpracy z architektem Jean-Pierrem Houdinem, twórcy Assassin’s Creed: Origins zawarli w swojej produkcji ukryte w Piramidzie Cheopsa pomieszczenia, których istnienie nauka potwierdziła dopiero kilka dni po premierze gry.
Zdarza się czasem, że gry starają się być zgodne z rzeczywistością lub prawdą historyczną, podążając tym samym – czasem mniej, a czasem bardziej sprawnie – ścieżkami wytoczonymi przez naukowców (np. fizyków czy historyków). Zupełnie niecodzienna jest jednak sytuacja odwrotna – kiedy to gra zawiera w sobie coś, do czego nauka dociera dopiero jakiś czas później. Z takim właśnie zdarzeniem mamy do czynienia w przypadku Assassin’s Creed: Origins. Ubisoft zawarł w swojej produkcji ukryte komnaty, których istnienie w Wielkiej Piramidzie w Gizie świat naukowy potwierdził dopiero kilka dni po premierze gry. Do tej niecodziennej sytuacji nie doszło przypadkiem – była ona wynikiem współpracy francuskiej firmy z architektem Jean-Pierrem Houdinem, który już w 2007 roku twierdził, że podobne pomieszczenia znajdują się w tym starożytnym grobowcu.
Co ciekawe, teorie pana Houdina jeszcze kilka dni temu były przez egiptologów uznawane za kontrowersyjne, mimo że już rok później (2008) znaleziono pierwsze poszlaki mogące świadczyć o ich prawdziwości. Znając charakter serii Assassin’s Creed, można wręcz założyć tezę (znacznie mniej naukową i ryzykowną od pomysłów architekta), że to właśnie z powodu tych kontrowersji zdecydowano się na umieszczenie w grze sekretnych pomieszczeń. Tajemnice i leżące na granicy nauki (a czasem daleko, daleko za nią) teorie spiskowe to przecież główne filary, na których budowana jest znana z tych gier historia konfliktu Asasynów i Templariuszy.
Tajemne pomieszczenia – te umieszczone w grze, rzecz jasna – możemy zwiedzić wchodząc do piramidy przez wejście w jej północnej ścianie. Co znajduje się wewnątrz? To samo, co znajdziemy w znakomitej większości sekretnych pomieszczeń w grach wideo. No skarby, oczywiście. W sporych ilościach.
Przypominamy, że Assassin’s Creed: Origins zadebiutował na rynku 27 października w wersjach na PS4, Xboksa One oraz PC. Jeśli wciąż nie jesteście pewni, czy warto się tym tytułem zainteresować, a możliwość zwiedzenia ledwo co odkrytych, tajemnych komnat nie jest dla Was wystarczającym argumentem, zachęcamy do zapoznania się z obszernymi wrażeniami z gry, które zawarliśmy w niemal 17-minutowym materiale wideo.
- Recenzja gry Assassin’s Creed: Origins – najlepsza gra w historii serii?
- Assassin’s Creed: Origins – kompendium wiedzy