Wielki powrót Raymana na wczesnym etapie prac. Zespół odpowiedzialny za grę może liczyć na pomoc ojca marki
Firma Ubisoft potwierdziła, że w produkcji jest nowa odsłona marki Rayman. Pomaga przy niej twórca serii, Michel Ancel.
Wczoraj pisaliśmy o rozwiązaniu zespołu odpowiedzialnego za wyborne Prince of Persia: The Lost Crown. To zła wiadomość, ale pewnym pocieszeniem jest fakt, że firma Ubisoft nikogo nie zwolniła – deweloperzy zostali przeniesieni do prac nad innymi projektami. Według plotek jednym z nich ma być remake pierwszej części serii Rayman. Teraz dowiedzieliśmy się trochę więcej na temat tej produkcji.
- Ubisoft nie stwierdził jednoznacznie, że w produkcji znajduje się konkretnie ów remake – poinformował jedynie, że odpowiedzialny za grę zespół jest obecnie „na wczesnych stadiach odkrywania, jaka będzie przyszłość marki Rayman”.
- Warto jednak zaznaczyć, że nie są to tylko jakieś ogólne pomysły czy burze mózgów. Wydawca potwierdził bowiem, że jest to faktyczna gra, nad którą pracują wspólnie studia Ubisoft Montpellier oraz Ubisoft Milan.
Wszystko wskazuje więc na to, że gra faktycznie powstaje, ale jest na tak wczesnym etapie produkcji, że Ubisoft nie może jeszcze zapowiedzieć jej oficjalnie.
Fanów serii ucieszyć powinno również to, że przy projekcie pomaga Michel Ancel, czyli ojciec marki. Odszedł on z Ubisoftu w 2020 roku w atmosferze lekkiego skandalu – twórca był wtedy oskarżany o wykreowanie toksycznej atmosfery w zespole, czemu on sam jednak zaprzeczał.
W starych wywiadach Michel Ancel nie ukrywał, że chciałby opracować nowego Raymana i teraz w końcu ma ku temu okazję.
Wracając jeszcze na moment do Prince of Persia: The Lost Crown – gra okazała się jedną z najmilszych niespodzianek tego roku i odpowiedzialni za nią ludzie wiedzą, jak tworzyć wybitne platformówki. Zasilenie nimi zespołu tworzącego nowego Raymana wydaje się więc bardzo dobrą decyzją.
Fani marki są obecnie mocno wyposzczeni. Ostatnią odsłoną cyklu było wydane w 2013 roku Rayman Legends. Po 11 latach najwyższy czas, aby ta dawna maskotka Ubisoftu wreszcie do nas wróciła.