Rynek PC coraz istotniejszy dla Capcomu; firma świętuje rekordową sprzedaż gier
Dzięki premierom Resident Evil Village i gier z serii Monster Hunter, firma Capcom świętuje najlepsze otwarcie roku finansowego w swojej historii. Japończycy zauważyli rosnące zapotrzebowanie na tytuły pecetowe i nie zamierzają ignorować tego segmentu rynku.
Początek trwającego od 1 kwietnia roku fiskalnego okazał się historyczny dla firmy Capcom – za sprawą udanych debiutów Monster Hunter: Rise (26 marca) i Resident Evil Village (7 maja) Japończycy odnotowali najlepszy pierwszy kwartał w dziejach. Dzięki dokumentom podsumowującym okres od 1 kwietnia do 30 czerwca poznaliśmy dane sprzedażowe powyższych tytułów, ale także dowiedzieliśmy się co nieco na temat aktualnej polityki firmy. Okazuje się, że Capcom zauważył rosnące zapotrzebowanie na produkcje pecetowe i zamierza dołożyć starań, aby kolejne gry ukazywały się zarówno na „blaszakach”, jak i na konsolach.
Taki ruch jest spowodowany przede wszystkim chęcią zwiększenia potencjalnej bazy użytkowników. Fanów grania na PC na pewno jednak ucieszy myśl, że ich platforma nie będzie traktowana po macoszemu. Popyt na konsolowe wersje hitów Capcomu w poprzednim roku fiskalnym wciąż był większy w porównaniu z zainteresowaniem ich edycjami pecetowymi, ale różnica ta miała być mniejsza niż we wcześniejszych latach. Ponadto firma dostrzegła rosnące znaczenie tego segmentu zarówno na istniejących, jak i wschodzących rynkach.
Jako swego rodzaju zwiastuny zmian można uznać gry Monster Hunter Stories 2: Wings of Ruin i Monster Hunter: Rise. Pierwsza ukazała się na PC i Switchu, a druga na tę chwilę jest dostępna wyłącznie na konsoli Nintendo, ale w przyszłym roku ma wyjść również na komputery osobiste. Obydwie dobrze się sprzedają – zwłaszcza MH: Rise, który mimo premiery w marcu wciąż zyskuje na popularności. Capcom jest też jednak zadowolony z początkowych wyników finansowych wydanego 9 lipca Wings of Ruin oraz ósmego „Residenta”, który do końca czerwca rozszedł się w około 4,5 miliona egzemplarzy. W sumie w pierwszym kwartale obecnego roku fiskalnego firma sprzedała 13,3 miliona kopii gier, co pozwoliło jej zaliczyć wzrost o 44,6% względem analogicznego okresu w poprzednich dwunastu miesiącach.
Wpływ na tak dobre wyniki może mieć to, że na pracę Japończyków nie wpłynęła zbyt mocno pandemia koronawirusa. Firma dostosowała co prawda godziny pracy swojego personelu do nowych zasad bezpieczeństwa, ale nie odbiło się to na produkcji poszczególnych tytułów. Według Capcomu zmienna sytuacja epidemiologiczna nie ma też znaczenia dla popularności jego marek, bo ich odbiorcami są głównie „rdzenni” („core’owi”), a nie „weekendowi” gracze.
- Oficjalna strona internetowa firmy Capcom
- Recenzja Resident Evil Village – nie tylko randka z Lady Dimitrescu
- Recenzja gry Monster Hunter: Rise – prawdziwa rewolucja dla mobilnych łowców
- Recenzja gry Monster Hunter Stories 2 – łowca potworów spotyka Pokemony
- Resident Evil Village – poradnik do gry
- Monster Hunter: Rise – poradnik do gry