Capcom bez hitów po Dragon's Dogma 2. Sprzedaż gier spadła o połowę w 1. kwartale fiskalnym
Pierwszy kwartał 2024 roku fiskalnego obył się bez nowych gier dla Capcomu i sprzedaż napędzały starsze odsłony znanych serii.
Capcom ma za sobą nieco słabsze trzy miesiące. Wydawca serii Resident Evil, Monster Hunter i Dragon’s Dogma 2 zanotował prawie o połowę mniejszy przychód za pierwszy kwartał obecnego roku fiskalnego niż rok temu. Nowy raport finansowy spółki pokrywa okres od początku kwietnia do końca czerwca.
Może to brzmieć dramatycznie, ale Capcom nie wydaje się być zmartwiony. Japoński wydawca podaje, że w pierwszym kwartale fiskalnym dominowała sprzedaż starszych gier reprezentujących głównie serie spółki. Wypada zauważyć, że w tym okresie w zasadzie nie zadebiutowały żadne większe tytuły na miarę zeszłorocznego Street Fightera 6.
Choć sama sprzedaż gier spadła o 44% (do 138 milionów dolarów), wydawca nieco nadrobił to segmentu wyposażenia rozrywkowego (Amusement Equipment, czyli automatów do gier; wzrost o ponad 147%) oraz prowadzeniu salonów gier (Arcade Operations; wzrost o 18,1%). Koniec końców Capcom odnotował spadek skonsolidowanej sprzedaży o 32,5% z roku na roku (do 192 mln dol.).
Dragon’s Dogma 2 ukazało się 22 marca, a do końca czerwca na rynek trafiły tylko dwa tytuły Capcomu: remaster Monster Hunter Stories oraz konwersja kontynuacji tego podcyklu na konsole Sony. Obie premiery przyjęto ciepło, ale chyba nikt nie porówna ich sukcesu do popularności SF 6 lub innych większych produkcji Capcomu. Nie mówiąc o tym, że jedna z nich to port dość świeżego tytułu (pierwotnie wydanego w 2021 roku na Switcha i PC).
Drugi kwartał fiskalny zapowiada się o wiele lepiej. Na rynek trafiły nie tylko mobilne porty serii Resident Evil, ale też zupełnie nowa marka Capcomu (zresztą całkiem udana, choć to wciąż nie wielki przebój). Do tego do końca września na rynek trafią także m.in. Dead Rising Deluxe Remaster, Ace Attorney Investigations Collection oraz Marvel vs. Capcom Fighting Collection: Arcade Classics.
