Rust w lutym opuści fazę wczesnego dostępu
Rust ostatecznie opuszcza wczesny dostęp. Wersja 1.0 popularnej gry survivalowej nastawionej na rozgrywkę wieloosobową od studia Facepunch zadebiutuje 8 lutego. Jak zdradził jednak przedstawiciel studia, odbędzie się to „bez większego zamieszania”.
- Producent: Facepunch Studios;
- Wydawca: Facepunch Studios;
- Gatunek: survival;
- Platformy: PC;
- Premiera: 11 grudnia 2013 (wczesny dostęp); 8 lutego 2018 (wersja 1.0).
O Rust, czyli grze survivalowej nastawionej na rozgrywkę wieloosobową od brytyjskiego studia Facepunch, znanego przede wszystkim z popularnego Garry's Mod, po raz pierwszy usłyszeliśmy w 2013 roku. Tytuł zadebiutował wówczas w ramach Steam Early Access. Choć zdobył on sporą popularność (według serwisu Steamspy tytuł posiada obecnie 6,5 miliona osób), szybko stał się jednym z symboli tak zwanych „wiecznych alf”, czyli gier ciągle znajdujących się w produkcji, których premiera wydaje się nierealna. Zgodnie z obietnicami, twórcy zdecydowali się jednak w końcu zerwać z tą łatką. Ogłosili na swoim oficjalnym blogu, że 8 lutego 2018 roku Rust zadebiutuje w wersji 1.0. Przypominamy, że tytuł dostępny jest wyłącznie na PC.
Premiera odbędzie się bez większej celebracji. Jak zdradził we wpisie na blogu Garry Newman, jeden ze współzałożycieli Facepunch Studios:
Nie planujemy żadnych wielkich zapowiedzi, imprez czy rozdawania nagród pieniężnych. Nie zamierzamy również przenosić pracowników do innych projektów. Rust zadebiutuje bez większego zamieszania. Zupełnie normalna rzecz.
Co to oznacza dla stopnia ukończenia samej gry? Tak naprawdę to niewiele. Newman zdaje sobie sprawę, że tytuł wciąż wymaga wielu poprawek, lecz jego zdaniem obecny kształt Rust jest najbliższy temu, w jakim wydaliby grę, gdyby była ona tworzona w sekrecie. Cytując jego słowa:
Proszę, nie przyrównujcie Rust 1.0 do innych skończonych gier lub jakiejś wyidealizowanej wersji naszej produkcji, jaką macie w głowach. Porównajcie ją raczej do tego, jaka była, gdy ruszaliśmy ze wczesnym dostępem. Naszym zdaniem jej obecny kształt kwalifikuje ją do wyjścia z Early Access.
Potraktujcie to jako porzucenie prototypów i wejście w wersję alfa. Oczywiście to jedynie przykład, nie traktujemy tego w ten sposób. Staramy się Wam uświadomić, że wchodzimy po prostu w bardziej stabilny model tego, co robimy.
Oznacza to ni mniej, ni więcej, że tytuł po swoim debiucie w wersji 1.0 wciąż będzie regularnie rozwijany, choć kolejne aktualizacje nie będą wychodziły tak często, jak we wczesnym dostępie. Rust będzie teraz otrzymywał większe patche raz w miesiącu. Każdy z nich będzie można przetestować z odpowiednim wyprzedzeniem na serwerach testowych.
Co zatem zmieni się najbardziej po oficjalnej premierze Rust? Cena. Od przyszłego miesiąca tytuł będzie kosztował 34,99 dolara (około 118 złotych) zamiast dotychczasowych 19,99 dolarów. Oto jak tę decyzję skomentował Newman:
Zdajemy sobie sprawę, że to do kitu, ale taka była umowa. I nie jest tak, że podnosimy cenę do 60 dolarów bez żadnego ostrzeżenia. Jest to jeden z powodów, dla których zdecydowaliśmy się opublikować ten wpis, a nie po cichu wymykać się z wczesnego dostępu. Czuliśmy, że jest to kwestia, o której lepiej, żebyście wiedzieli zawczasu.
Na koniec Newman podziękował wszystkim, którzy aktywnie brali udział we wczesnym dostępie. Zapewnił, że gdyby nie oni, deweloperom z Facepunch trudno byłoby odnaleźć prawdziwą tożsamość Rust (przypomnijmy, że początkowo tytuł miał mieć zombie, lecz za namową społeczności zostały one usunięte). Czas pokaże, czy deweloperzy wciąż będą tak uważnie słuchać głosu swojej społeczności i czy faktycznie, jak napisali, dzięki niej ich gra będzie stawała się lepsza.