Rosja nie przejmuje się amerykańskimi sankcjami i planuje stworzyć własne superkomputery z zakazanymi układami graficznymi
Rosja próbuje obejść międzynarodowe sankcje nałożone na kraj po napaści na Ukrainę. Najnowszy plan zakłada budowę superkomputerów, bazujących na akceleratorach NVIDIA H100, których sprzedaż do tego kraju została zakazana.
Nałożenie na Rosję sankcji gospodarczych, dotyczących m.in. sprzedaży nowoczesnych procesorów, była wynikiem napaści państwa na Ukrainę. Władimir Putin odpowiednio wcześnie przygotował się na taki scenariusz i w 2020 roku, do kraju sprowadzono zachodnie półprzewodniki o wartości 2,5 mld dolarów. Ponadto Rosja wciąż kupuje nowoczesne chipy, co pozwala omijać międzynarodowe sankcje i umożliwi budowę nowych superkomputerów.
Rosja planuje budowę nowych superkomputerów
Tak uważa Instytut KSE, ukraiński zespół doradców powiązany z Kijowską Szkołą Ekonomiczną. Jego badacze przeanalizowali 58 sztuk rosyjskiego uzbrojenia, odzyskanego przez ukraińską armię na polu bitwy. Znaleźli w nim ponad 1000 komponentów pochodzących od zagranicznych firm, a wiele to półprzewodniki wyprodukowane przy użyciu zachodnich technologii. Według analityków, mimo nałożonych na kraj sankcji, Rosja nadal otrzymuje chipy potrzebne do opracowana zaawansowanej broni, które pochodzą m.in. z Chin, Turcji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Dotyczy to również najmocniejszych układów Nvidii, takich jak H100 oraz A100, stosowanych w systemach wykorzystujących sztuczną inteligencję, które Rosja kupuje na chińskim czarnym rynku. Zdaniem analityków, do 2030 roku Rosja chce zbudować 10 superkomputerów, z których każdy będzie składał się z około 10-15 tys. układów Nvidia H100. Zapewni to wydajność na skalę podobną do tej, którą wykorzystano do szkolenia popularnego czatbota ChatGPT. Szacuje się, że system wyposażony w tak wiele procesorów może wygenerować 450 TFLOPS FP64, czyli będzie miał wydajność zbliżoną do amerykańskich superkomputerów.
W tej chwili najpotężniejszym rosyjskim superkomputerem jest Chervonenkis, należący do firmy Yandex, który składa się z 1592 węzłów z procesorami Nvidia H100. Jego wydajność wynosi 21,53 PETAFLOPS, co plasuje go na 27 miejscu zestawienia superkomputerów o największej mocy obliczeniowej. Rosja ma łącznie siedem superkomputerów, z których trzy należą do firmy Yandex (Łapunow, Chervonenkis i Galushkin), dwa do Sbierbanku (Christofari i Chrisofari Neo), a po jednym do MSU (Łomonosow) i MTS (GROM). Wszystkie bazują na procesorach graficznych Nvidii poprzedniej generacji.
Realizacja tego planu z pewnością nie będzie łatwa, gdyż biorąc pod uwagę obecne ceny sprzętu, potrzeba by na to około 6 mld dolarów. Jeśli jednak się uda, Rosja zyska narzędzia, które pozwolą przyspieszyć technologiczny rozwój kraju, a przy okazji znacznie obniżyć skuteczność sankcji.