Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 września 2024, 13:20

Reżyserka Veilguard też chce legendarnych remasterów Dragon Age. Oryginalny zwiastun miał nie podobać się nawet twórcom

Corinne Busche ze studia BioWare również chętnie zobaczyłaby remastery trylogii Dragon Age, ale na razie uwagę deweloperów całkowicie pochłania The Veilguard.

Źródło fot. BioWare / Electronic Arts.
i

Po kolekcji Mass Effect reżyserka The Veilguard chętnie zobaczyłby podobny „legendarny” pakiet remasterów trzech starszych odsłon Dragon Age. Corinne Busche najwyraźniej zgadza się z fanami, że po kosmicznej trylogii seria fantasy RPG w świecie Thedas również powinna zostać odświeżona.

Dragon Age też zasługuje na legendarne remastery

W trakcie sesji pytań i odpowiedzi z fanami BioWare Amerykanka potwierdziła, że jest zwolennikiem tego pomysłu. Jednakże na razie Busche nie miała nic do przekazania w kwestii ewentualnej „legendarnej kolekcji” Dragon Age’a. Studio całkowicie skupia się na Straży Zasłony.

Warto przypomnieć, że remastery serii Mass Effect bynajmniej nie zostały zapowiedziane zawczasu. Plotki pojawiały się już w 2016 roku, ale dopiero 4 lata później oficjalnie zapowiedzianoLegendarną EdycjęME – 3 lata po premierze Andromedy.

Być może i teraz twórcy wolą nie zdradzać tajemnicy przed premierą nowej odsłony – albo faktycznie poświęcają całą uwagę Veilguard. Zresztą BioWare ma na głowie także Mass Effecta 5, niewykluczone więc, że na „legendarne” remastery DA będziemy długo czekać.

Twórcy też nie byli zachwyceni pierwszym zwiastunem

Nie jest tajemnicą, że pierwszy zwiastun Straży Zasłony przyjęto bez większego entuzjazmu. Wśród graczy i dziennikarzy przeważała opinia, że lepiej by było, gdyby BioWare najpierw pokazało raczej pierwszy gameplay i drugi trailer, bo dopiero ten rozwiał obawy graczy (przynajmniej częściowo).

Najwyraźniej nawet twórcy DA: The Veilguard wcale nie chcieli, by ów zwiastun towarzyszył zapowiedzi gry. Tak twierdzi Luke Stephen, jeden z wielu youtuberów, którzy nie pozostawili suchej nitki na zwiastunie. Zresztą internauta ogólnie jest znany raczej z krytycznego podejścia, ale najwyraźniej 7 godzin spędzonych w grze wystarczyło, by był pod wrażeniem produkcji.

Co jednak ciekawsze, z rozmów przeprowadzonych przez Stephena wynika, że deweloperzy bynajmniej nie byli zachwyceni trailerem. Nie chcieli, by to właśnie ten materiał stanowił pierwszy kontakt fanów ze Strażą Zasłony. Najwyraźniej już wtedy w BioWare panowało przekonanie, że zwiastun nie oddaje ducha nowego Dragon Age’a, ale – jak spekuluje youtuber – mieli związane ręce.

Podobne opinie pojawiały się już wcześniej, zwłaszcza po debiucie drugiego trailera. Dla przypomnienia: pierwszy zwiastun porównywano raczej do filmów Marvela i Fortnite’a niż Dragon Age’a, bo brakowało w nim typowego dla serii „mroku”. Tak, serii nie są obce elementy humorystyczne, ale filmik z czerwca za bardzo się skupiał na nich, ku irytacji i obawom fanów.

Dragon Age: Straż Zasłony zadebiutuje 31 października 2024 roku na komputerach osobistych oraz konsolach Xbox Series X/S i PlayStation 5. Zachęcamy też do sprawdzenia nowego materiału z gry oraz zapoznania się ze świeżo ujawnionymi informacjami na temat tego tytułu.

  1. Grałem w Dragon Age: The Veilguard – Bioware zrobiło krok w tył i dwa kroki do przodu
  1. Za mało mówi się o dobrych stronach Dragon Age 2 – czas to zmienić! Choć pomijana, ta gra zasługuje na więcej miłości
  2. Gameplay z Dragon Age The Veilguard na powrót obudził we mnie nadzieję po fatalnym trailerze

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej