Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 17 października 2024, 14:30

Reżyser Dead Space i The Callisto Protocol jest gotów na powrót do kultowej serii kosmicznych horrorów

Glen Schofield, reżyser Dead Space i The Callisto Protocol, wyraził w serwisie X gotowość powrotu do uniwersum należącego do Electronic Arts.

Źródło fot. Electronic Arts
i

Wydany w zeszłym roku Dead Space Remake zebrał bardzo wysokie oceny zarówno od recenzentów, jak i od graczy, a do tego osiągnął świetne wyniki aktywności na Steamie. Niestety według plotek z kwietnia sprzedaż gry nie zadowoliła Electronic Arts, przez co porzucono plany opracowania odświeżonej wersji Dead Space 2. Co jednak ciekawe, gotowość powrotu do uniwersum wyraził teraz reżyser oryginalnej „jedynki”, Glen Schofield.

Przypomnijmy, że twórca w 2009 roku odszedł z EA i założył Sledgehammer Games znane z serii Call of Duty. W 2018 r. opuścił szeregi studia i dołączył do Krafton jako szef Striking Distance Studios. Tam powrócił do gatunku survival horror, zajmując pozycję reżysera The Callisto Protocol. Gra, jak wiemy, okazała się porażką finansową, która doprowadziła do jego odejścia, oraz późniejszych komentarzy nt. branży gier.

Niedawno miała miejsce 16. rocznica premiery Dead Space i z tej okazji twórca podziękował byłemu zespołowi oraz EA za możliwość stworzenia gry, a także fanom za miłe słowa w jej kierunku. W komentarzach pod postem jeden z użytkowników zwrócił się do niego, pisząc „potrzebujemy Cię z powrotem”, na co Schofield odpowiedział:

Teraz jestem gotowy, żeby wrócić.

Nie da się ukryć, że Dead Space 4 opracowany przez reżysera „jedynki” bardzo ucieszyłby fanów serii. Druga część stworzona już bez Schofielda wciąż była świetnym tytułem, ale tego samego nie można niestety powiedzieć o „trójce”. Z kolei o potencjalnej „czwórce” nie mówi się obecnie wcale, więc prawdopodobnie nie znajduje się w produkcji. Nigdy jednak nie wiadomo, czym zaskoczą nas deweloperzy.

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej