Review bombing na Steam; Storybook Brawl oberwało za NFT
Gra Storybook Brawl została zalana na Steamie negatywnymi ocenami ze strony odbiorców. Wszystko dlatego, że twórcy tego tytułu zostali kupieni przez firmę zajmującą się kryptowalutami.
Zjawisko „review bombingu” jest coraz chętniej wykorzystywanym przez graczy narzędziem, mającym na celu jak najbardziej widoczne dla deweloperów i innych członków społeczności wyrażenie swojego niezadowolenia na temat danej gry lub niektórych jej elementów, bądź też poczynań jej twórców. Ostatnio ofiarą takiej zmasowanej akcji wystawiania negatywnych opinii na Steamie padło Storybook Brawl.
Czym jest Storybook Brawl?
Storybook Brawl jest opracowaną przez studio Good Luck Games darmową grą karcianą, której zasady przypominają nieco tryb Ustawki z Hearthstone. W trakcie zabawy wcielamy się w jednego z dostępnych bohaterów z indywidualnymi zdolnościami i za złoto rekrutujemy kolejnych stronników, z których wielu jest doskonale znanych chociażby z baśni i mitów. Pomocników ustawiamy w formacji i obserwujemy, jak toczą automatyczne starcia z drużynami przeciwników.
Tytuł być może nie należy do największych, ale regularnie w szczytowych momentach dnia przesiaduje w nim ponad 1000 osób. Długo zbierał on również pozytywne noty. W ostatnich 30 dniach gracze wystawili jednak 725 opinii na temat tej produkcji, z których zaledwie 17% było pozytywnych. Co takiego zdenerwowało fanów?
NFT wchodzi do gry
Otóż w ubiegłym tygodniu giełda kryptowalut FTX US ogłosiła, że kupiła twórców Storybook Brawl, czyli studio Good Luck Games. W komunikacie nowy właściciel ogłosił, że jest to dla niego doskonała okazja, by „być awangardą etycznej integracji gier i transakcji kryptowalutowych” (via PC Gamer).
Głos na ten temat zabrał również Matthew Place, założyciel Good Luck Games. W specjalnym filmie (do obejrzenia poniżej) podkreślił on, że przejęcie jest szansą na zwiększenie budżetu studia. Przyznał też, że nie wie na razie, w jakiej postaci technologia blockchain zostanie wprowadzona do Storybook Brawl. Podkreślił jednak, że stanie się to w sposób „etyczny” i „zapewni graczom rozrywkę”.
Zdenerwowani gracze
Nie uspokoiło to odbiorców. Osoby wystawiające negatywne opinie na Steamie podkreślają, że choć gra sprawia im przyjemność, rezygnują z niej właśnie z powodu nadchodzącej integracji z kryptowalutami. Przyjrzyjmy się kilku opiniom.
Wspaniała, przyjemna gra F2P została sprzedana krypto-szantażystom, którzy na swoim serwerze Discord wspomnieli, że „zamierzają sprawdzić niekosmetyczne NFT”.
Nie znam się na tyle dobrze na kryptowalutach, żeby zastanawiać się, co to oznacza, ale rozumiem je na tyle, żeby wiedzieć, że gra, którą kochałem za jej atmosferę, dopracowaną rozgrywkę i małą, ale sympatyczną społeczność, jest teraz w rękach ludzi, którzy chcą ją wykorzystać jako narzędzie do realizacji własnych planów – takich, w których ja i wielu innych nie chce brać udziału.
Good Luck Games zostało przejęte przez FTX, firmę zajmującą się kryptowalutami, aby „pomóc kryptowalutom w dotarciu do graczy”. Nie chcę mieć z tym nic wspólnego i nie chcę, aby kryptowaluty „wchodziły z butami” w sprawy, które mnie interesują. Odinstalowane.
To niewiarygodnie rozczarowujące, że Storybook Brawl zostało sprzedane firmie zajmującej się wymianą kryptowalut, po tym jak stało się jedną z moich ulubionych gier autobattler po tym, jak w zeszłym roku porzuciłem Hearthstone (ze względu na to, że Activision Blizzard również angażuje się w pewne wątpliwe praktyki).
Nie ma żadnego praktycznego zastosowania dla kryptowalut czy NFT, którego nie można by zastąpić bardziej efektywnymi i mniej nietrwałymi środkami, a istnieją one wyłącznie jako sposób na wydawanie pieniędzy na aktywa spekulacyjne i wykorzystywanie klientów poprzez system, który jest w zasadzie mikrotransakcjami na sterydach.
Handlarze NFT będą się powoływać na takie rzeczy, jak to, że aktywa nadal można posiadać po zamknięciu gry lub podobne śmiałe i niepraktyczne twierdzenia. W rzeczywistości, gdy gra NFT zostanie zamknięta, dowód, że posiadasz te nieistniejące już zasoby, jest całkowicie pozbawiony wartości, a w najlepszym wypadku wartość tych zasobów natychmiast spadnie do zera, ponieważ produkt nie jest już oficjalnie wspierany. W najbardziej prawdopodobnym scenariuszu każda próba dalszego wykorzystania tych zasobów cyfrowych po zamknięciu gry spotka się z procesem o prawa autorskie w taki sam sposób, w jaki obecnie dzieje się większość prób odtworzenia starych gier.
Co ciekawe, jedna z recenzji mówi także o tym, że choć wystawiający ją wspiera implementację NFT w grze, to gdy wszedł na Discorda tytułu, starając się wytłumaczyć społeczności swój punkt widzenia, został zwyzywany. Dlatego też wystawia ocenę negatywną za to, jak został potraktowany (via PC Gamer).
Ban gry na Steamie?
Gdzieniegdzie pojawiły się nawet głosy, że gra powinna zostać usunięta ze Steama. Wszystko dlatego, że łamie ona regulamin tej platformy, który wyraźnie mówi, że nie można publikować aplikacji opartych o technologię blockchain, które emitują lub umożliwiają wymianę kryptowalut bądź NFT. Niewykluczone zatem, że cała ta transakcja zamiast przynieść twórcom korzyści przysporzy im jedynie kłopotu.