Return of the Obra Dinn nową grą twórcy Papers, Please
Lucas Pope, czyli autor Papers, Please, zapowiedział przygodówkę Return of the Obra Dinn. Wcielimy się w niej w XIX-wiecznego agenta ubezpieczeniowego próbującego rozwikłać zagadkę zaginięcia całej załogi tytułowego statku.
Opracowane przez Lucasa Pope’a i wydane w zeszłym roku Papers, Please okazało się jedną z najciekawszych gier niezależnych ostatnich lat, gromadząc wyśmienite recenzje, spor zestaw branżowych nagród i sprzedając się w ponad pół milionie egzemplarzy. Nic zatem dziwnego, że wiele osób z zapartym tchem wypatruje kolejnego projektu tego twórcy. Teraz wreszcie poznaliśmy pierwsze konkrety na jego temat. Pope ujawnił właśnie, że pracuje nad pierwszoosobową grą detektywistyczną zatytułowaną Return of the Obra Dinn. Produkcja jest na zbyt wczesnym etapie produkcji, aby autor był w stanie podać planowaną datę premiery. Nie zdradził również platform docelowych, ale biorąc pod uwagę jego wcześniejsze dokonania spodziewamy się przynajmniej wydania pecetowe.
Tytułowe Obra Dinn to potężny statek handlowy, który w 1802 roku wyruszył z londyńskiego portu na długi rejs do Azji z dwustoma tonami cennych towarów na pokładzie. Miał dotrzeć do Przylądka Dobrej Nadziei w ciągu sześciu miesięcy, a następnie kontynuować dalej swoja podróż. Niestety, nigdy nie dopłynął do tego punktu i po krótkich poszukiwaniach frachtowiec uznano za zaginiony. Ku zaskoczeniu wszystkich sześć lat później, 14 października 1808 roku, Obra Dinn zawinął do portu w Londynie. Jego żagle są uszkodzone, a na pokładzie nie ma żywej duszy. Gracze wcielą się w agenta ubezpieczeniowego pracującego dla Kompanii Wschodnioindyjskiej. Będziemy musieli dostać sie na statek i ustalić co tak naprawdę się wydarzyło. Kluczową rolę w odkrywaniu prawdy odegra dziennik kapitana, który wpierw trzeba jednak odszukać.
Return of the Obra Dinn będzie projektem odmiennym od wcześniejszych tytułów Lucasa Pope'a. Zabraknie w nim kontekstu politycznego, a mechanizm rozgrywki mają być bardziej tradycyjne. Autor nie zamierza jednak rezygnować z ciekawych eksperymentów, tyle że tutaj obejmą one sposób opowiadania fabuły i generowania grafiki. Scenariusz ma być klasyczną opowieścią detektywistyczną, w której powoli odkrywać będziemy kolejne fragmenty układanki i przy odrobinie wysiłku możliwe ma być wydedukowanie prawdy zanim zrobi to główny bohater.
Gra będzie przygodówką, więc przetestowany zostanie przede wszystkim nasz spryt. Mimo to Pope obiecuje, że wyzwania nie będą przypominały standardowych dla tego gatunku zagadek polegających na zbieraniu przedmiotów i wykorzystywania ich na elementach otoczenia. Twórca nie jest jednak jeszcze gotowy podać żadnych konkretów.
Bardzo ciekawie zapowiada się za to grafika. Wykonana ona zostanie w pełnym trójwymiarze, co pozwoli na swobodną eksplorację statku. Jednocześnie jednak oprawa wizualna utrzymana będzie w czarnobiałej i rozpikselowanej stylistyce naśladującej wczesne gry z komputera Apple II.